No ja akurat uczyłam się języka angielskiego, francuskiego i trochę niemieckiego. Gdyby tak spojrzeć na języki, które są przyszłościowe, na pewno należy do takich angielski - uniwersalny i wszechobecny, ale wliczyć też do tego grona powinniśmy, bez wątpienia, języki "niszowe", których znajomością może pochwalić się niewiele osób. A tu artykuł na temat tego, dlaczego warto "szlifować" naukę języków: http://www.praca-ustron.pl/porady-dla-pr...ce-latwiej.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-12-2014 02:58 przez baltica.)
oj tak zgadzam się z Wami że język obcy to teraz podstawa. Ale jeden to za mało bo wiadomo że ang to podstawa. Dobrze jest znac jeszcze dwa dodatkowe to gwarantuje nam bardzo dobrą przyszłość.
Odpisuję, choć wydaje mi się, że ktos już o tym pisał. Język obcy powinien byc wbijany do głowy wraz z wyjazdem za granice, bądź wraz z komunikowaniem sie w tym języku. Inaczej jest ciężko się nauczyć i bez skuteczne
Fakt, jeśli chodzi o naukę języka, to najlepiej w środowisku, gdzie wszyscy w tym języku obcym mówią, wtedy nasz mózg jest "zmuszony" do nauki. Warto też osłuchiwać się z językiem, na kablówce jest masa dostępnych zagranicznych kanałów tv, to też dobry sposób. No i rozmowy z obcokrajowcami czy to na fejsie czy skajpaju. Z resztą teraz angielski jest podstawą, tak samo niemiecki. Karierę robią znający języki niszowe, takie jak np. chiński. Widziałam że można studiować w Katowicach w Wyższej Szkole Zarządzania Ochroną Pracy filologię angielską ze specjalizacją tłumaczeniową z językiem chińskim http://www.wszop.edu.pl/kandydaci/filolo...262,54,262
Masz w 100% rację Teraz bez znajomości chociażby angielskiego nie ma co liczyć na dobre zarobki. Ja słyszałam, że świetnym sposobem na szybką naukę angielskiego jest metoda callana - http://gbenglish.pl/metoda-callana-warszawa/ Pomogła ona już wielu ludziom nauczyć się angielskiego od podstaw i myślę, że warto zapisac się chociażby na pokazowe zajęcia.