Robert Lewandowski za piękną grę w Lechu Poznań bardzo wiele emocji dostarczała mi jego gra zarówno w lidze polskiej jak i w meczach LE.
Jakub Błaszczykowski za to , że mimo iż miał bardzo ale to bardzo ciężkie dzieciństwo przecież widział jak jego ojciec zabija swoją matkę i mimo to wszystko chłopak nie załamał się psychicznie i dalej walczył aby osiągnąć swój wcześniej wyznaczony cel czyli zostanie zawodowym piłkarzem oraz granie dla naszej reprezentacji.
Także bardzo mi podoba się to że po każdej bramce patrzy się w niebo dedykując ją w ten sposób swojej mamie oraz nigdy prze nigdy nie wstydzi się białego orła w koronie!
Mario Barwuah Balotelli dlatego że jako jedyny z Włoskiej reprezentacji płakał że przegrali nie wstydził się okazać swojej złości i wściekłości i wyładować się na oczach milionów ludzi przed telewizorami oraz tysiącami ludzi na stadionie. Druga sprawa on jest adoptowany i swoje bramki dedykował swoim rodzicom zastępczym, mamie zastępczej nawet po zakończeniu któregoś meczu w którym strzelił 2 gole podbiegł po ostatnim gwizdku sędziego i zaczął ją przytulać i dziękować za to , że jest z nim tutaj.
E" poprawianie literówek
Weź zajeb kreskę, to przejdzie, a później to jakoś będzie.
Miał żyć w obłędzie, do końca, cierpieć, odpaść w nieznane.
Na śmierć skazany zaocznie, choć szczęście było pisane.
Jak dać se radę w tym świecie, już go nie pytam, bo wstałem,
zbyt młody jestem, człowieku, żeby napisać testament.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-07-2012 22:18 przez Snorlax.)
Od zawsze za AC Milan i za Legią Warszawa... Ostatnio dla mojego kochanego klubu nie dzieje się zbyt dobrze, ale kibicem jest się na zawsze, nie?
A sportowiec? Dla mnie zawsze wielkim autorytetem był Paolo Maldini... Skończył już karierę, ale dla mnie to absolutnie najlepszy futbolista w historii (a przynajmniej najlepszy obrońca). No i po za tym z tych "aktualniejszych" to Antonio Nocerino, Ignazio Abate, Robinho, Rafał Wolski no i Kuba Błaszczykowski Trochę sporo :x
Here I sit writing on the paper
Trying to think of words you can't ignore
A ja : Widzew ( od małej dziewczynki sadzanej przed telewizorem za czasów Widzewa Franka Smudy po dziś dzień i mecze juz bardziej stadionowe)
FC Barcelona (nie, nie jestem sezonowcem, kibicuję jej odkąd zaczęłam interesowac się piłką, czyli jakieś 7 lat )
Liverpool FC ( jeszcze za czasów Jerzego Dudka )
Juventus Turyn ( nieśmiertelny, wielki Alessandro del Piero )
'Urodziłam się i umrę
Za mój kochany klub
Na czerwono ubrana
Od głowy aż do stóp'