dobra co do pigułek to wysrane czy ktos bierze o tej samej porze dnia czy nie, okolo, kolezanka brala plus minus 2 godz i od 2 lat nic jej sie nie zarodniło w brzuchu xD
Chodzi o to ze jak juz bd mieli te 25 lat powiedzmy, i poznacie dziewczyne to myslicie ze bd macanie sie miesiacami ? max 2tyg (w wiekszosci przypadkow) i do lozeczka, i co? masz pewnosc ze owa dama bierze tableteczki, a ona ma ku*wa hiv'a, i dupa, ja rozumiem twoja dziewczyna z ktora jestes 2 , 3 lata, masz jakas tam pewnosc, ale uwierzcie ze to gowno jest te tabletki jesli chodzi o pierwszy raz ;p w gumce tez jest spoko tylko nie kupujcie za duzych te kkasyczne sa tak na 17cm jakby co )
Ja tak sobie marzę,
Że jesteśmy w siódmym niebie,
Że nadszedł czas i w sam raz
Trafiło tam każde z nas.
Ja nie mam przyjaciół, ja mam tylko wrogów ktorych z czasem pokochałem.
No to się myliłem w każdym bądź razie jakoś specjalnie mnie to nie interesowało, zabezpieczam się tradycyjnie gumką a moja dziewczyna jakoś nie chciała się zdecydować na pigułki więc się jakoś w to specjalnie nie zagłębiałem, w każdym bądź razie dziękuję za uświadomienie
Dla męskiej części forumowiczów. Troszkę nie zgodzę się z Waszymi tekstami typu "byłem pijany ale było fajnie". Jako iż prawdopodobnie mam większe doświadczenie. Wiem, że chłopakowi/facetowi bardzo ciężko dojśc lub też miec erekcję pod wpływem alkoholu. Takie rzeczy są przereklamowane przez filmy.
Ja zamierzam to zrobic jak moi koledzy wieku 16 lat (czyli za rok ) najbardziej sie boje przedwczesnego wytrysku bo wyjdzie ze jestem cienki . Najlepiej chciałbym zrobic to ze starsza dziewczyna 18 -19
Ja już miałem swój pierwszy raz. Było zajebiście z dziewczyną o imieniu Martynka. Ta to była, ehh XD Świece i te sprawy grały role, bo oczywiście pierwszy raz musiał być dla niej specjalny, ale mi to wcale nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie. Długo trzymałem bo ogólnie jestem wytrzymały (if you know what i mean!) ale ta to szybko wybuchła, lolol XD
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-06-2012 01:20 przez Koczkodan.)
Ja swój pierwszy raz przeżyłem w kościele po wcześniejszej modlitwie razem
z moją narzeczoną niestety nie dotrwaliśmy do ślubu, ale i tak było
bardzo miło miałem wtedy 25 lat.
PS oczywiscie kościół był pusty