Forum Dyskusyjne - młodzieżowe, ogólnotematyczne / wielotematyczne

Pełna wersja: Otyłe osoby.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25
Szanuję grubych ludzi, którzy chcą zmienić ten stan rzeczy i się odchudzają. Ci, którzy tego nie robią, to najczęściej lenie, którym ten stan rzeczy pasuje i nie ma co ich usprawiedliwiaćDodgy
Wydaje mi się, że nie ma co generalizować. Nie każdy otyły człowiek ma nieumiarkowany apetyt. Niektórzy po prostu cierpią na choroby o podłożu hormonalnym. Szkoda tylko, że nasze społeczeństwo nie wyraża empatii w stosunku do takich osób i woli - bo łatwiej - stwierdzić, że ktoś po prostu je za siedmiu i tępić go za jego dodatkowe kilogramy.
(05-10-2013 11:28)SwinkaBabe2 napisał(a): [ -> ]Wydaje mi się, że nie ma co generalizować. Nie każdy otyły człowiek ma nieumiarkowany apetyt. Niektórzy po prostu cierpią na choroby o podłożu hormonalnym. Szkoda tylko, że nasze społeczeństwo nie wyraża empatii w stosunku do takich osób i woli - bo łatwiej - stwierdzić, że ktoś po prostu je za siedmiu i tępić go za jego dodatkowe kilogramy.
No niestety tak jest. Koniec końców niech każdy patrzy na swój talerz i będzie szczęśliwy jak to tylko możliwe. Innym może tylko współczuć lub pomóc.
Ale mało który grubas jest chory genetycznie, naprawdę większość po prostu je na umór, więc trzeba im to wypominać, może się ogarną w końcu i schudną
Ja sam byłem otyłą osobą, która straciła na wadze ponad 10 kilo. Wystarczy chcieć.
To po prostu jeden z kolejnych stereotypów, z którymi trzeba walczyć. Powody otyłości mogą być różne, ale niestety łatwiej jest ludziom oceniać bez znajomości przyczyny, nie doszukiwać się głębszych sensów.
Ja próbuję coś zrzucić, ale jakoś nie wychodzi. Praca na siedząco całe 8h, a później człowiek nie ma siły na nic. Czasami wychodzę pobiegać, pograć w siatkówkę ze znajomymi, ale to nic nie daje. Dodam jeszcze, że jako tako się odżywiam kolacji wogóle nie jjem.
Kolacji nie jesz ale wcześniej sobie pewnie nie żałujesz co? Może na jakiś aerobik się zapisz?
Rozłożyć trzeba jedzenie na sześć posiłków troszkę wzmożyć aktywność fizyczną i brzuszek zejdzie. Kiedyś też miałem z tym problem jednak odpowiednie odżywianie i trening P90X i po problemie Big Grin
Zeby cokolwiek zrzucic to nie wystarczy nie jesc kolacji i czasem wyjsc gdzies pograc.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25
Przekierowanie