ogranicz węgle. I naprawdę 1,5 kg na miesiąc. Wtedy to ma sens. Efekty wolno widać, ale sa trwałe. No i podstawa to zmiana nawyków żywieniowych- żeby zamiast mizerii ze śmietaną jeść z jogurtem, a zamiast frytek z oleju zjeść zz piekarnia. Możne się zdziwić ile kalorii da się uciąć dziennie niby jedząc to samo ale inną metoda przyrządzone lub z lekko modyfikowanymi składnikami. Powodzenia!