Na osiedlu? O masakra Na całe szczęście wszyscy moi byli mieszkają daleko ode mnie, minimum 30 km od domu rodzinnego i jakieś 50-60 km od obecnego miejsca zamieszkania Nie miałabym ochoty spotykać ich na ulicy ;-)

po co utrzymywać kontakt... to bez celowe

utrzymywanie kontaktu jest całkowicie bezcelowe. Takie rozdrapywanie gojących się ran.

Jeśli jest to były związek to nie należy się przejmować ze gdzieś tą osobę się spotka. Wiadomo jeśli jest już były to nie wyszło . Trzeba żyć dalej a byli to zamknięty rozdział książki. Należy pamiętać że liczy się to co jest teraz i co będzie a to co było jest bez znaczenie.

Ja nie utrzymuję kontaktu z żadną byłą dziewczyną. Jak się miniemy to cześć i tyle. Samo się tak urywało.

Ja się nie spotykam z moim byłym, ale jak gdzieś się przypadkiem na siebie natkniemy to powiemy sobie cześć, ew. co słychać i każde się rozchodzi w swoją stronę

Najlepiej starać się zapomnieć i żyć dalej.Nie spotykałabym się chyba że przypadkowo,pozdrowić i to wszystko.

to ja jestem chyba szczęściarzem, bo 2 razy w roku dostaję eskę z życzeniami od jednej z moich ex: na urodziny i na święta ogólnie kontakt zawsze prędzej czy później się urywa i tak jest chyba najzdrowiej

Ja nie utrzymuję kontaktu z moim byłym, bo czuję zbyt dużą niechęć do niego

Ja nie utrzymuję kontaktów ze swoimi byłymi, przede wszystkim dlatego, że mój aktualny boy by tego nie zniósł jest bardzo, ale to bardzo zazdronsy. Mi to w sumie pasuje, bo też bym nie chciała żeby się ze swoimi byłymi spotykał.