Wpływ na posiłki jedzone przez dzieci w szkole to rzeczywiście czasem jest dość spory problem. Nie ma nad nimi pełnej kontroli i często wykorzystują tą okazję do zjedzenia różnych mniej lub bardziej niezdrowych przekąsek. Ja wraz z innymi rodzicami jakiś czas temu zdecydowaliśmy, że w sklepiku szkolnym powinny być zdrowe przekąski i zgodziliśmy się razem z dyrekcją na współpracę z firmą Bakalland. Zachęcam do zajrzenia na ofertę https://ebakalland.pl/edukacja.html . Myślę, że będzie to zarówno dla Was rodziców jak i dzieciaków bardzo fajny wybór, bo zdrowego odżywiania powinno się uczyć już od samych podstaw. My z perspektywy czasu jestesmy bardzo zadowoleni i śmiało możemy polecić takie rozwiązanie, na początku było trochę narzekania z ich strony, jednak po pewnym czasie się po prostu przyzwyczaili. Mam cichą nadzieję, że powoli takie podejście zostanie dość mocno rozpowszechnione i korzystać z niego będzie wiele innych szkół i placówek oświatowych. Zdrowie to najważniejsza rzecz!