Zupek chińskich nie lubię, ale
kubek w żelu jest naprawdę pyszny. Smaków jest kilka i są jak domowe. Wystarczy zalać gorącą wodą
Nawet na uczelni można sobie zrobić taką zupkę jak jest automat z wodą
Kubek w żelu? Co to za nowy wynalazek? Nie brzmi niestety zbyt zachęcająco.
Makaron z tych zupek podobno rozkłada się w organizmie około trzech miesięcy
ale czasem na kaca ją zjadam.
Trzy miesiące? Chyba nie jest aż tak źle. Ja unikam takich gotowych zupek.
Kiedyś zdarzało się jeść, ale od dłuższego czasu unikam.
Nie jem zupek chińskich chociaż bardzo je lubię. Jest to sama chemia, a ja nie jem takich produktów.
Kiedyś zdarzało mi się je jeść ale teraz ich unikam bo są bardzo niezdrowe
Zupki chińskie są bardzo szkodliwe bo to jest sama chemia, jeśli szukacie dobrych zupek błyskawicznych w przygotowaniu i przydatnych podczas wyjazdów na wczasy to polecam produkty tej firmy
http://profi.com.pl/ a w szczególności zupki.
Zupki chińskie to po pierwsze ogromna dawka węglowodanów i chemii a po drugie powodują
bóle wątrobowe. Przy dłuższym spożywaniu wątroba może po prostu nie dać rady z odprowadzaniem toksyn. Można oczywiście jeść te zupki ale raczej rzadziej niż częściej i raczej tylko na "specjalne okazje" takie jak lenistwo, kiedy nie chce lub nie ma siły się gotować
Jak zjemy je sporadycznie, to nic nam się nie stanie... Chociaż ja wolę sobie zrobić jajecznicę jak już maksymalnie nie mam czasu.