Forum Dyskusyjne - młodzieżowe, ogólnotematyczne / wielotematyczne

Pełna wersja: co sadzicie o.... sobie??
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
To dosc ciekawa sprawa, dziewczyny roznie podchodza do tematu swojej urody, i charakteru, zastanawiam sie co sadzicie o sobie?? Macie jakies kompleksy? Potwierdźcie lub obalcie stereotypy dotyczace tej sprawy Smile Tylko blagam badzcie szczere, nie szpanujcie falszywa skromnoscia, albo nie sciemniajcie bojac sie nagonki Smile
wygląd - wiem, że nie jestem brzydka, najbardziej podoba mi się moja twarz, włosy, oczy i tyłek xD. Mam wiele kompleksów no ale już nie będę się w to zagłębiać.
charakter - potrafię być super miła jak i niezwykle wredna, zależy od moich chęci i dnia xD raczej nie chowam urazy i jak poznaję człowieka, to od razu zakładam, że jest ok i go lubię. Często wybucham o głupoty i nie potrafię przeprosić - to jest moja największa wada
Wygląd - podobam się sama sobie i nic bym nie zmieniła Big Grin no może chciałabym mieć troszeczkę dłuższe włosy Big Grin.
Charakter - bardzo często przejmuję się opinią innych co jest moją wadą ale lubię swój charakter ludzie mówią że mogę zagadać na śmierć i często pytają czy wiem ile słów wymawiam na minutę.
Jedyne co bym chciała w sobie zmienić to mieć naprawdę duże oczy Smile
Jeśli chodzi o wygląd to nie podobam się sobie. Mam masę kompleksów. W ogóle jestem nie w swoim guście. W sumie to tylko do oczu nie mam zastrzeżeń. Jeżeli chodzi o charakter muszę koniecznie zlikwidować swoje lenistwo. Przeszkadza mi również to, że jestem strasznie nieśmiała i nie pewna siebie, przez co trudno mi znaleźć jakiś kolegów albo koleżanki.
Ciekawy pomysł to tak na wstępie, ale nie podoba mi się to że jest on kierowany tylko i wyłącznie w stronę kobiet. Proponuję albo zmienić dział, albo założyć podobny wątek w "Mężczyźni" bo naprawdę chciałabym poznać ich opinię, i to jak oni sami siebie postrzegają.
No ale wracając do tematu..

Generalnie bardzo podobam się samej sobie, najbardziej lubię swoją figurę/ciało no i włosy praktycznie każdy zwraca u mnie na to uwagę.
Kompleksów jako takich nie mam bo po prostu wyrosłam z nich szybciej niż bym się spodziewała.
Jeśli chodzi o charakter to hmm zastanówmy się... jestem bardzo bezpośrednia co czasami niektórym przeszkadza, ale ja uważam, że to fajna cecha. Lepsze to niż owijać w bawełnę i nie być dostatecznie szczerym. Zawsze odkładam WSZYSTKO, totalnie wszystko na ostatnią chwilę. Lekcje, jakieś domowe obowiązki, jak mam iść do lekarza na przykład... -.- Tak jak się mówi: 'Najpierw obowiązki później przyjemnośći' to u mnie jest w tym przypadku TOTALNIE na odwrót. Lubię w sobie swoją determinację, asertywność i mam miliony pomysłów na minutę. Zawsze jak ktoś z moich znajomych ma jakiś problem to bije do mnie, bo ja mam od razu w głowie mnóstwo opcji jak z tego wybrnąć. No i nienawidzę siedzieć w domu bezczynnie. Zawsze mnie gdzieś nosi xD I przez pewien okres czasu byłam bardzo rozptrzepana. Ale zauważyłam że z wiekiem mi to minęło..
No to by było chyba na tyle.
(23-08-2012 15:13)Henuttaunebu napisał(a): [ -> ]mam miliony pomysłów na minutę. Zawsze jak ktoś z moich znajomych ma jakiś problem to bije do mnie, bo ja mam od razu w głowie mnóstwo opcji jak z tego wybrnąć. No i nienawidzę siedzieć w domu bezczynnie. Zawsze mnie gdzieś nosi xD I przez pewien okres czasu byłam bardzo rozptrzepana. Ale zauważyłam że z wiekiem mi to minęło..
No to by było chyba na tyle.

To są skutki brania amfetaminy Big Grin ale ja nic nie wiem xd
(23-08-2012 16:37)Błażejuu napisał(a): [ -> ]
(23-08-2012 15:13)Henuttaunebu napisał(a): [ -> ]mam miliony pomysłów na minutę. Zawsze jak ktoś z moich znajomych ma jakiś problem to bije do mnie, bo ja mam od razu w głowie mnóstwo opcji jak z tego wybrnąć. No i nienawidzę siedzieć w domu bezczynnie. Zawsze mnie gdzieś nosi xD I przez pewien okres czasu byłam bardzo rozptrzepana. Ale zauważyłam że z wiekiem mi to minęło..
No to by było chyba na tyle.

To są skutki brania amfetaminy Big Grin ale ja nic nie wiem xd
HAHAHAH TAK ROZGRYZŁEŚ MNIE ;__;
Ja uważam że mimo wielu wad, należy się lubić .. po prostu zaczęłam je ignorować, nie zwracać uwagi, zapomnieć że istnieją - i skupić się na zaletach Smile Po co się zamartwiać skoro można się cieszyć ?
Raczej lubię siebie, to chyba ważne żeby siebie akceptować, proste, że mam kompleksy, pewnie jak każdy ale nie szaleje z tego powodu! Akcentuje walory i ukrywam niedoskonałości i jest dobrze Smile
Ja się do siebie przyzwyczaiłam Smile, owszem czasem mnie coś irytuje, ale tak naprawdę nie ma co narzekać - jest ok.
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie