Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Książka fantasy!
Autor Wiadomość
Pancerny Rymut
Junior Member
**

Liczba postów: 15
Dołączył: Jan 2013
Reputacja: 0
Status: Offline
Post: #1
Książka fantasy!
Witam, zacząłem pisać książkę, i chciałbym ją tu zamieścić, żeby wiedzieć, czy opłaca się dalej pisać.


Wersja 1.1 - poprawiony rozdział 1, dokończony rozdział 2.

Rozdział 1
Stworzenie Świata
Na początku była ciemność, z której wyłonili się dwaj bogowie.
Pierwszy, król ognia, bólu oraz emocji – Donar. Drugi, bóg ziemi, symbolizował siłę oraz potęgę – Tangar. Za nimi, ukazały się dwie boginie, Lilia oraz Mizaria. Lilia, bogini wody, symbolizuje spokój oraz harmonię. Mizaria, najpotężniejsza bogini, władca nieba, symbolizująca władzę oraz życie. Czterej bogowie połączyli swoją moc, tworząc niebo oraz ziemię, kosmos i wszystkie gwiazdy, zwierzęta i wszelką roślinność. Po stworzeniu świata, bogowie przystąpili do uczty, podczas zabaw, śpiewów oraz tańców bogini Wody – Lilia, wymknęła się, upewniając się że jest sama, zeszła na ziemię, przystanęła na wielkiej polanie, otoczonej z jednej strony ogromnymi, niebezpiecznymi górami, a z drugiej ciągnącym się w nieskończoność lasem. Wybrała jedno dogodne miejsce i stworzyła mądrą oraz silną istotę , człowieka. Ucieszyła się wynikiem swojej pracy i na wzór mężczyzny, stworzyła kobietę, wielce uradowana stworzyła jeszcze 38 ludzi, tak, aby było 20 kobiet, i 20 mężczyzn. Pozostawiła ich i wróciła na ucztę bogów, gdy przechodziła przez bramy, dojrzał ją Donar, bóg ognia, gdy zobaczył że stworzyła ludzi, uniósł się wielkim gniewem, zstąpił na ziemię i stworzył własną rasę, wielkich, umięśnionych barbarzyńców, wypełnionych nienawiścią do ludzi, umieścił ich na górach obok polany, wojowników było równo 20, 10 kobiet i 10 mężczyzn, nie różniących się od siebie w takim stopniu jak ludzie. Gdy ujrzał to Tangar, wielce się rozgniewał, opanowawszy swoje emocje udał się do Mizari, gdy opowiedział jej co się stało, ona spojrzała na niego : - Idź i stwórz własną rasę, wedle swoich upodobań, tylko wiedz, że jesteś za nią odpowiedzialny. - Dobrze – odpowiedział i odszedł pośpiesznie. Zstąpił na ziemię, udał się na polanę, dojrzał tam ludzi oraz Lilię, która w ludzkiej postaci przyniosła narzędzia, dziesięciu mężczyzn wyszło do przodu, każdy z nich otrzymał podstawowe narzędzia. Obserwując ludzi, Tangar, ruszył naprzód, gdy dotarł do podstawy gór, ujrzał jaskinię, długą i szeroką na 65 stóp, tam spoczął i zajął się tworzeniem własnej rasy- Krasnoludów, po pewnym czasie, udało mu się stworzyć pierwszego krasnoluda, był to wysoki pięć i pół stopy mężczyzna z wielką ciemną brodą. Tangar zadowolony tym co zobaczył, przemówił do niego: -Jam jest Tangar, twój stwórca, nadaję ci imię Garick, noś je szlachetnie i nie hańb go. Ss I Rzekł wtedy, w pradawnym języku „ I topór dostaniesz, a kosząc swych wrogów będziesz wychwalał me imię” Po wypowiedzeniu tych słów, Tangar stworzył topór, jego ostrze lśniło bielą, a na rękojeści zostały wykute runy w pradawnej mowie „ I topór dostał i wrogów swych kosił, w imię pana swego, Tangara.” Bóg wręczył mu topór wraz z ciężką, żelazną zbroją, milczący dotąd krasnolud odpowiedział mu : -Będę dzierżył go z dumą. Zadowolony Tangar, stworzył jeszcze dwóch Krasnoludów, jednego mężczyznę i jedną kobietę. - Rozmnożycie swój lód i honorem panować tu będziecie, teraz odejdźcie- rzekł Tangar, po czym wrócił do miasta bogów.
W tym czasie, Mizaria, stworzyła Swe dzieci, Elfy, były to wysokie oraz piękne stworzenia, ze szpiczastymi uszami, ich ciała były smukłe ale również silne, pozostawione w lesie, łączyły się z naturą. Podczas kolejnej uczty bogów, doszło do rozłamu, Bogowie zrazili się ku sobie, odeszli do swoich ludów, dać im boski oręż, Elfy, otrzymały pradawny łuk, wykonany z Boskiego drzewa, które rosło na środku lasu, otrzymały też cudowną pieśń, dzięki której mogli rozmawiać z naturą. Lilia, schodząc do ludzi, dała im wielki dwuręczny miecz, na którym wyryte były słowa „ Utrzymuj pokój ducha swego, a zwyciężysz z każdym przeciwnikiem” Oraz nauczyła ich dwóch słów w pradawnej mowie, dzięki którym można było uspokoić rozszalałego wroga. Donar, schodząc do swojego barbarzyńskiego ludu, pozdrowił ich i dał im szpony Donara, rękawice, na których zamieszczone były 3 ostrza, dzięki którym można było rozchlastać każde zwierze, podarował im również słowa, zwiększające siłę fizyczną oraz wytrzymałość. Tangar, schodząc do swojego ludu, który już się powiększył, Podarował im pradawne słowa, dzięki którym, można było ogłuszyć wroga, oraz uświęcił topór który wcześniej otrzymał Garick, dzięki temu, topora nie dało się złamać ani stępić, pozostawał on wiecznie ostry. Bogowie spotkali się znów w świętym mieście, z którego obserwowali rozwój wydarzeń.


Rozdział 2
Stare rany.
Przez setki lat, Krasnoludy, Elfy, ludzie oraz Avarowie, jak nazwali się barbarzyńcy, żyli w pokoju, rozwijali swoje rody oraz miasta. Pewnego dnia, człowiek, imieniem Kiro, którego serce było ogarnięte nienawiścią, udał się do plemienia Avarów i wyjawił im tajemnicę, gdzie znajduje się miasto oraz jak dostać się do niego. Plemię barbarzyńców bez namysłu wysłało Swe wojska, w których znajdował się Kiro, najechali oni ludzi, pustosząc ich miasta oraz przejmując je. Bezbronni ludzie poprosili o pomoc Krasnoludów oraz Elfy. Na następny dzień, do miasta przybyły 4 oddziały Krasnoludów, każdy z nich składał się z 100 wyszkolonych wojowników, ubranych w ciężkie płytowe zbroje oraz dzierżących Topory i Młoty bojowe. Podczas okrutnej i krwawej walki, Krasnoludy straciły większość wojska, w niecałą godzinę, Avarowie okrążyli pozostałości Armii, trzydziestu pozostałych wojowników, utworzyło szyk, który pozwalał im się bronić, lecz na nic się to nie zdało, gdyż barbarzyńcy liczbą przewyższali ich dziesięciokrotnie. Gdy wszystko wydawało się stracone, u bram zjawiły się Elfy, wysocy wojownicy, na białych koniach. Gdy Arvanów zasypał deszcz strzał, Krasnoludy zaatakowały z zaskoczenia, dobijając wszystkich wrogów. Gdy Krasnoludy pochowały swoich pobratymców, zjawili się na wielkiej uczcie, urządzonej na cześć elfom, które zostały okrzyknięte bohaterami. Gdy wszyscy ucztowali, pewien wysoko postawiony Elf, wyśmiał Krasnoludzkiego generała, za jego taktykę oraz straty w ludziach. Zdenerwowany Krasnolud, wyciągnął nóż myśliwski i bez namysłu cisnął nim w elfa. Niczego nie spodziewający się elf, został trafiony prosto między oczy, po czym martwy, upadł na ziemię. Ludzie, oraz Elfy, wygnali Krasnoludów i zesłali ich do podziemi, zabraniając pokazywać się im na powierzchni. Krasnoludy tego samego dnia, opuściły miasto i wróciły do swojego zamku, w którym przekazali wiadomość Królowi. Król, widząc pałających do niego nienawiścią ludzi, zgodził się i nakazał Krasnoludom, zbudować własne miasto, w górze. Od tego czasu, Krasnoludy mieszkają w podziemiach. –Więc tak wygląda nasza historia, młody Garicku, chciałbyś się jeszcze o coś zapytać? - Odrzekł Tarruth, był to najwyższy z wszystkich Krasnoludów, mierzył 6 i pół stopy , ubrany był w nieskalaną mnisią szatę. Spod kaptura widać było jasną brodę, na którą opadał upleciony warkocz, na plecach miał zawieszony długi drewniany kij. –Więc noszę imię po pierwszym Krasnoludzie, tak?- -Tak, powinien być to dla ciebie wielki zaszczyt, twój ojciec, Erglin, nasz król, nie bez powodu nadał ci to imię. Zdumiony Krasnolud odwrócił się na pięcie i udał się do swojej komnaty, aby zrozumieć wszystko, co właśnie usłyszał.
Następnego dnia, gdy Garick się obudził, przetarł oczy po czym usiadł na łóżku. Jego komnata była wysoka na 9 stóp, szeroka na 20. W środku były dwie, pokryte złotem kolumny, które podpierały sufit. Na każdej ścianie znajdowały się świece, które rozświetlały pomieszczenie żółtym światłem. Przy każdej ze ścian, znajdowały się wielkie regały, na których leżało mnóstwo książek. Gdy Garick spojrzał przed siebie, ujrzał opierającego się o drzwi Tarrutha. –Dobrze że już wstałeś, Garicku, chodź ze mną- Po czym wyszedł z komnaty zamykając za sobą drzwi. Garick jeszcze chwilę siedział na łóżku, patrząc się w potężne dębowe drzwi, wstając, złapał swój topór, który opierał się o łóżko, trzymając go w ręce, zarzucił na siebie kolczugę, oraz założył spodnie, topór zamocował na swoich plecach. Gdy wyszedł z komnaty, Tarruth czekał na niego. – O co chodzi?- Zapytał go Garick. –Twój ojciec cię oczekuje- Odparł, po czym dźwignął się z krzesła i ruszył ciemnym korytarzem. Garick szybkim krokiem ruszył za nim, Krasnolud był lekko zdziwiony, przecież od dawna nie widział się ze swoim ojcem. Jego ojciec nie miał czasu na wychowywanie syna, podczas tak ciężkich rządów. Gdy dotarli do wielkich drzwi, których pilnowało 8 najlepszych wojowników w całej Elgueri, Strażnicy zmierzyli ich surowym spojrzeniem, po czym otworzyli drzwi.
-Będę na tutaj na ciebie czekał- Powiedział Tarruth. Lekko przestraszony Garick wszedł do środka, idąc w stronę tronu, oglądał całą salę tronową, ku jego zaskoczeniu, była ona skromna, na ścianach wisiały jedynie świece, oświetlające pomieszczenie, do tronu prowadził długi czerwony dywan. Gdy Garick dotarł do tronu, który był bogato zdobiony, jego oparcie było z kamienia, w którym wyryte były słowa, w pradawnej mowie, zalane one zostały złotem, dzięki czemu jasno świeciły światłem odbijanym od pochodni. –Synu- z dumą powiedział Erglin, zaczął on rozmowę jako pierwszy, gdyż tak nakazują Krasnoludzkie zwyczaje- Jako iż wkraczasz w wiek męski, wysyłam cię na podróż. -Ale ojcze… - Przerwał mu Garick -Poczekaj, towarzyszyć ci będzie Tarruth, nasz kapłan. Proszę, weź tą wiadomość i dostarcz ją do wodza ludzi, Ergonda, a teraz udaj się do Tarrutha i porozmawiaj z nim, jutro rano wyruszacie. –Dobrze – W głębi, Krasnolud chciał porozmawiać z ojcem, ale wiedział, że nie może, chyba że złamie stare tradycje, za co grozi sroga kara. Garick podszedł do tronu, po czym odebrał zapieczętowaną kopertę, schował ją do wewnętrznej kieszeni jego koszuli. Następnie odwrócił się na pięcie i wyszedł bez słowa. Gdy ponownie zobaczył Tarrutha, ucieszył się. – Więc? – Tarruth zapytał się niepewnie. – Jutro wyjeżdżamy do khartiro – Spokojnie odpowiedział. – Nie rozmawiałeś z nim, prawda? – Spojrzał na Krasnoluda spod kaptura, po czym odwrócił się i ruszył do miasta dając znak Garickowi, żeby szedł za nim. – Nie miał czasu, jak zwykle- Szybkim krokiem dogonił mnicha. – Idź się przygotować do podróży, jutro spotkamy się pod bramą, gdy wzejdzie słońce, masz już tam być, zrozumiałeś? – Wypowiedział te słowa z pełną powagą. – Dobrze, więc, do zobaczenia jutro – Zaraz po wypowiedzeniu tych słów, odszedł szybkim krokiem.

Moje poprzednie tematy:
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-01-2013 16:45 przez Pancerny Rymut.)
16-01-2013 20:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Książka fantasy! - Pancerny Rymut - 16-01-2013 20:15
RE: Książka fantasy! - tszuj - 28-01-2013, 12:22
RE: Książka fantasy! - Spartanka20 - 17-12-2013, 22:00
RE: Książka fantasy! - jarviss - 30-01-2013, 17:24
RE: Książka fantasy! - Majka - 22-03-2013, 17:20
RE: Książka fantasy! - Jasien - 22-01-2014, 12:13
RE: Książka fantasy! - Elizka - 20-12-2016, 11:13
RE: Książka fantasy! - oweto - 15-05-2017, 21:45
RE: Książka fantasy! - bambo2 - 18-05-2017, 19:02
RE: Książka fantasy! - Rafa8989 - 07-07-2017, 13:56
RE: Książka fantasy! - zyrafa37 - 12-07-2017, 22:27
RE: Książka fantasy! - AnnaMarie711 - 15-07-2017, 11:21
RE: Książka fantasy! - darumkil - 26-07-2017, 21:22
RE: Książka fantasy! - MysiaPysia - 08-11-2017, 15:54
RE: Książka fantasy! - wialino - 25-03-2018, 19:15
RE: Książka fantasy! - dihi99 - 09-04-2018, 17:55
RE: Książka fantasy! - michal231d - 10-04-2018, 07:35
RE: Książka fantasy! - asabak - 18-04-2018, 14:30
RE: Książka fantasy! - slawek332 - 20-04-2018, 13:36
RE: Książka fantasy! - lena007 - 05-05-2018, 00:12
RE: Książka fantasy! - kakaolaaa - 14-05-2018, 12:48
RE: Książka fantasy! - Onykser4 - 08-06-2018, 23:24
RE: Książka fantasy! - pikantny13 - 10-06-2018, 15:17
RE: Książka fantasy! - Bartuś90 - 15-06-2018, 18:24
RE: Książka fantasy! - Vege202 - 27-06-2018, 17:27
RE: Książka fantasy! - konradchn - 28-06-2018, 12:47
RE: Książka fantasy! - bans - 28-06-2018, 17:01
RE: Książka fantasy! - opet - 29-06-2018, 17:27
RE: Książka fantasy! - biddu - 07-07-2018, 21:34
RE: Książka fantasy! - Tapikur - 10-07-2018, 17:22
RE: Książka fantasy! - 1miejsce - 20-07-2018, 00:20
RE: Książka fantasy! - pieknyolek - 30-05-2019, 11:50
RE: Książka fantasy! - konratik - 25-06-2019, 14:50
RE: Książka fantasy! - ignorantka - 26-01-2020, 17:46
RE: Książka fantasy! - karumas - 03-02-2020, 21:36

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Reklama:


auto promocje, wyprzedaże

wyprzedaże, promocje - meble


Kontakt | www.5teens.pl | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS