ja nie mam nerwów do dzieci i chyba nie nadaje się na rodzica

E tam, ale z własnymi dziećmi na pewno jest inaczej niż z jakimikolwiek innymi ;-) Mam znajomą, którą zawsze dzieci wkurzały, swoich mieć nie chciała, ale zaliczyła wpadkę i...dziś nie widzi świata poza swoją córeczką

Też tak myślę. Własne dzieci są dla nas najpiękniejsze, najmądrzejsze i najgrzeczniejsze, więc to, że ktoś nie przepada za maluchami innych, nie znaczy, że nie nadaje się na rodzica

Otóż to Swoją drogą, uważać swoje dzieci za "twory" idealne to droga do zguby

a ja chciałabym być mamką

(31-07-2013 23:12)kolczyk54 napisał(a):  a ja chciałabym być mamką

Rodzicielstwo fajna rzecz, moj brat ma synka rocznego. Bardzo go lubie, swietnie pachnie, jest uroczy. Nawet na prezent mu kupilem stolik do zabawy http://www.arti.pl/zabawki_kat12.html . Przy okazji i ja sie z nim pobawie, ale wolabym kolejke

każdy się nadaje na rodzica, tylko mało kto o tym wie

Czy zauważyliście że jakoś mało teraz opiekunek na naszym rynku pracy? Czym to jest spowodowane? potrzebowałam zatrudnić Panią do opieki nad siostrzenicą i nie mogłam nic znaleźć w gazetach czy anonsach.. Dopiero w internecie natrafiłam na stronę z ogłoszeniami http://www.emcare.pl/. Coś dziwnego gdzie się podziały te wszystkie opiekunki? czyżby wyjechały za granicę?

Ja mam problem z synem. Ma 9 lat i waży 70 kg:/ Nie wiem już co robić, ma dietę, chodzi na pływalnie a waga rośnie. Zauważyłem, że ciągle podjada po kątach:/ Co z nim zrobić?

Mój brat też miał dużą nadwagę gdy był mały i rodzice zapisali go na rugby. Teraz nie ma śladu po dodatkowych kilogramach. Może zapisz go na jakieś zajęcia sportowe? Możesz też wysłać go na obóz odchudzający z
http://www.odchudzaniedzieci.pl/obozy-od...0,132.html
Na pewno zrzuci tam parę kilogramów i wyrobi sobie zdrowe nawyki żywieniowe o które wy będziecie musieli tylko zadbać po jego powrocie. Myślę, że wśród dzieci z podobnym problemem Twój syn się zmotywuje i nie będzie podjadał. Mówię ci w grupie siła