Nic tak nie łączy jak remonty przeprowadzane w gronie rodzinnym. Zawsze ktoś pomoże ze znajomych zwłaszcza że i im się pomaga. Nawet jak coś wyjdzie krzywo to ma się tą satysfakcję, że robiło się to samemu. To trochę inaczej jakbyśmy wydali kasę na ekipę budowlaną, a potem i tak widzimy krzywo położone płytki. To boli podwójnie. Ostatnio tak "sposobem gospodarczym" robiliśmy taras. Dość spory bo jest na nim miejsce do zabawy dla dzieci, murowany grill i basen. Przy okazji zrobiliśmy piaskownicę, domek na palikach, zjeżdżalnię i huśtawkę. Wszystko według własnego pomysłu. jedyne z czego korzystaliśmy to z betonu towarowego takiego zbrojonego, z włóknami kompozytowymi. Zamówiliśmy go w pobliskiej cementowni http://betonnadom.pl/lokalizacje/beton-krakow .