Wziąłem to z kawałka bezimiennych i bardzo dobrze obrazuje to co się dzieje kiedyś chcę mieć jeżeli Bóg pozwoli dwójkę dzieci i chcę żeby żyły w kraju w którym nie ma pedałów i lewiaków bo oni są dziwni.
Przykład marsz niepodległości zebraliśmy się na ulicy X i szliśmy sobie spokojnie do ulicy Y aż tu nagle policja staje między nami a za nimi lewiaki zaczynają w nas rzucać czym się da to my do nich "hej k... chodźcie na pięści" na co poleciało jeszcze więcej płytek chodnikowych a policja dalej stała i nic nie robiła bo jak to uderzymy pedała to nas wsadzą z racji tego że tyle ich jest w naszym rządzie ;/

A złych kiboli można bić bo co dbamy o kraj??

Bankai im się nie da zrobić propagandy bo ich nie ma chowają się po kątach dwa lub trzy razy w roku wyjdą na ulicę grupą i to tyle tak ich nie ma nie istnieją dlatego nie ma jak działać ;/
A po za tym oni zawsze zaczynają bo wiedzą że są pod ochroną rządu i policji przykład pedofil z Opola dostał 2 lata więzienia a mój kolega za odpalenie pirotechniki 2 lata w zawieszeniu na 5 lat, 5 tysięcy złoty grzywny , 2 lata zakazu stadionowego za odpalenie racy i gdzie tu sprawiedliwość a jak ktoś już ma zawiasy to co za racę do więzienia?