To jest dosyć osoboiste i mam nadzieje ze nikt znajomy sie o tym nie dowie.
Otoz mialem wczesniej bardzo ciekawa sprawe sercowa. trafilem mianowicie na dziewczyne ktora mnie przeokropnie skrzywdzila, lecz nie o tym chce powiedziec. Dlugo sie po tym urazie nie moglem otrzasnac , probowalem niby szuakc innych dziewczyn , ale raczej bardziej sobie wmawialem ze mi sie podobaja niz rzeczywiscie cos czulem. To poprostu nie bylo to co czulem do mojej poprzedniej dziewczyny. Bylem sam juz przez okolo rok, moze troche wiecej... Wiem tyle ze wystarczajaco zeby zatesknic za przytuleniem czy tam calusem. Spotkalem calkowicie przez przypadek dawna przyjaciolke, ktora niegdys perfidnie wykorzystalem, jednak cala niemila sprawe juz sobie wyjasnilismy, co wiec pozwalalo nam swobodnie rozmawiac. Bylem wtedy z kolegami, lecz oni zwineli sie do domu tak kolo 21 zostawiajac mnie samego z nia. Bardzo fajnie nam sie gadalo i nie wiedziec kiedy wybila polnoc. Musiala juz isc, a ja mialem nadzieje ze chociaz mnie przytuli na pozegnanie ... powiedziala mi tylko ,,pa" i poszla. Rzecz jasna odprowadzilem ja do domu.
Tak bardzo mi sie spodobala. Wymadrzala i wypiekniala od czasu gdy sie ostatnio widzielismy, zrobila sie poprostu dojzalsza. Niestety wpakowala sie w bardzo toksyczny zwiazek z pelnoletnim facetem z internetu. Widziala sie z nim w zyciu piec dni a zakochana jest po uszy. On ja zdradza i spotyka sie ze starszymi dziwczynami , w roznych celach. Ona mowila mi ze jest jej ciezko i chcialaby to skonczyc ale nie potrafi , jedynym ratunkiem byloby poznanie innego chlopaka i zakochanie sie w nim .
Bardzo dobrze sie znamy , tematy nam sie nie koncza a ja mam poczucie humoru i wyglada na to ze odpowiada jej moje towarzystwo. Dawniej jeszcze dostalem informacje od jej przyjaciolki ze sie jej bardzo podobalem, ale boje sie ze to juz minelo.
Jak myslicie, czy jest jakas szansa ze wyciagne ja z tego zwiazku i to ja bede osoba ktora bedzie mogla kochac? Czy dziewczyny w wieku gimnazjalnym rzeczywiscie wierza w taka milosc na odleglosc? Czy moge sobie probe przytulenia jej przy odprowadzaniu do domu. Pytam o to wszystko z racji tego ze nie jestem sie w stanie odnalezc w wyzej przedstawionej sytuacji.
O szczegoly prosze pytac, z checia opowiem.
