Gdyby możliwość unikania stania po wiele godzin czy długiego siedzenia była taka prosta to nikt by nie miał problemow z żyłami i zakrzepicami Moja mama sprzedawczyni w sklepie mięsnym od 30 lat, na nogach po 12-14 godzin, moja babcia listonoszka, mój tata kierowca.. praca wymusza na nich niestety taki tryb życia który wpływa na przepływy krwi w żyłach czy to im się podoba czy nie. Wszyscy troje mają problem z opuchlizną, zakrzepicą i bólem nóg, a babcia dodatkowo obrzęk limfatyczny. Chodzą od lekarza do lekarza, łykają jakieś suplementy i chodzą w specjalnych uciskowych podkolanówkach venoflex https://venoflex.pl/ Mama i babcia wybrały te z wełną merynos - fast lain a tata fast AIR ktore są superchlonne i dają uczucie swieżości.