Moją ukochaną była Cindy Crafword
Nigdy nie miałam marzeń w tym kierunku, może jestem jakaś inna ale nie ciągnęło mnie do białej sukni, raczej wolałam coś skromniejszego.... jednak teraz to co innego.
może nie w przedszkolu, ale w szkole był taki jeden... Do dziś jak go widzę to oczy mi błyszczą, chociaż mam wymarzonego faceta i nie chciałabym go zamienić na nikogo innego, to takie miłe uczucie i tak zostaje
Ja nie pamiętam żebym miał jakąś wymarzoną dziewczynę itp. na pewno jakaś tam dziewczyna się podobała ale w podstawówce nie zwracałem na to uwagi
były były i to nawet dwie
Do dziś pamiętam moje miłostki z podstawówki - czysto platoniczne, ale do dziś miłe wspomnienia pozostają
Moja pierwsza faworyta za młodu to Linda Evangelista
Pamiętam jak się uganiałam za jednym
Ja w okresie dzieciństwa zakochiwałam się w postaciach z bajek...
macie kontakt z kimś takim z dzieciństwa?