Hehe widze, ze moda na to dotarla takze i do Polski. Ja juz jakis czas temu obserowalem na YT filmiki - jakie 'cuda' ludzie robia za pomoca
fidget spinner. Spinnery sa rozne - tak jak mowisz - najtanszy juz kosztuje 20 zl, ale sa i takze inne - niektore naprawde dziwaczne. Mysle, ze mozna sprezentowac taki prezent - nie kosztuje przeciez duzo, a moze akurat sie spodoba.
Okropna sprawa. Nie wiem co w tym dzieci teraz widzą. Przecież to nawet nie jest zabawka - to się samo bawi :O
Nie wiem o co chodzi, ale myślę, że ejstem już stary. Za moich czasów się zbierało tazosy z cheetosów, a teraz tej mody w ogóle nie czaję.