Jeśli nie pomagają nasze wezwania do zapłaty, to trzeba się zgłosić do profesjonalnej kancelarii, która nam pomoże w tego typu problemie. Sprawdźcie sobie tę stronę
https://www.veriv.pl/index.php/windykacja-naleznosci/ . Jest tam ciekawa oferta w tym zakresie. Prowadzą windykacje oraz sprawy przed sądem.
Wydaje mi się, że wiele artykułów na blogach prawniczych mogłoby Ci pomóc. Najlepiej będzie jeśli poczytać artykuły pisane przez prawników.
Ja ci mogę jedynie polecić kancelarię Ultimatum która zajmuje się dochodzeniem wierzytelności. Tylko albo aż, bo my dzięki nim odzyskaliśmy to co nasze. Więc moim zdaniem warto się do nich zgłosić
Słuchajcie, skoro jesteśmy przy takim temacie to pomyślałam, że wiele osób może zainteresować kwestia jaką jest zwrot wywłaszczonych nieruchomości. Sama miałam do czynienia z załatwieniami dotyczącymi takiej sytuacji na terenie Warszawy. Zdecydowałam się na skorzystanie z usług kancelarii, którą polecił mi kolega z pracy. Jeżeli jesteście ciekawi to tutaj:
http://suwka.pl/zwrot_wywlaszczonych_nieruchomosci.php znajdziecie ich dokładną ofertę. Bardzo profesjonalnie podeszli do sprawy dzięki czemu wszystko zakończyło się sukcesem.
Najlepszym wyjściem jest udać się do kancelarii niż próbować działać na własną rękę. Polecam tę
https://nmk-kancelaria.pl/ Zadzwoń umów się na spotkanie. Nakreśl cały temat i powiedzą Ci jakie kroki podjąć i w jakiej kolejności.
Sprawy mogą bardzo się ciągnąć i mogą być bardzo trudne, ale o swoje trzeba walczyć oczywiście. Myślę, że tu takie firmy jak
http://sterrn.pl będą dobrym rozwiązaniem, tu można liczyć na pomoc prawną w tym zakresie właśnie.
A o czymś takim, jak powierniczy przelew wierzytelności już słyszeliście? Pytam, bo na stronie
https://mlc.edu.pl/czym-jest-powierniczy...ytelnosci/ czytam sobie właśnie na ten temat wiele różnych informacji. Myślę, że może to być rozwiązanie, które na jakiś czas na pewno pozwoli rozwiązać problem.
W moim przypadku sprawdza się pomoc firmy
ICG-Group z Głogowa. Dzięki nim odzyskałem już sporo gotówki od kontrahentów i wiem że sam bym sobie z tym nie poradził.