Hejj je je jejj...:>
Dziękówa Sagorowi za to że dał mi linka do tego tematu...:3
Ogólnie to... Przybyłem na to forum aby hejtować ludzi..
A w związku że dotarłem na ten temat i w ogóle..
Jestem piep**onym 15 latkiem z kilkoma dziarami...
Ponieważ kocham to i wiąże z tym przyszłość(studio zakładam)...
Teraz też robie dziarki ale narazie te banalne, tzn nie banalne...
...ale nie robie jakiejść kaligrafi czy skomplikowanego cieniowania.
Mam ludzi którzy mnie tego uczą że to tak ujmę.Jestem w tym dobry..
Huhu i skromny...
O pierwszej dziarce marzyłem w wieku 6 lat, zrobiłem dopiero ją w wieku...
...13 lat.I to dzięki podrobionej zgodzie i wmówieniu że mam trochę wiecej...
Widzę i wiem że większość robi sobie jakieś teksy na rękach pokroju Peji...
Bezsens...brzydzę się tym...grr...Tak samo jak gwiazdkami, motylkami, delfinkami...
...itd itd... Co to ma na celu.?
Kurdę, nie będę tu Wam gadał i w ogóle, bo jestem zmęczony i nie mam ochoty hejtować jakoś...
Ale jeżeli coś kochacie nad życie i jesteście tego pewni ZRÓBCIE TO..!!!
Jedyna rada... tylko jeszcze...
Jeżeli nie kochacie tattoo nad życie lub nie lubicie w dużym stopniu, nie róbcie nawet jednej gwiazdki na pośladku...tattoo uzależnia bardziej niż narkotyki...
Pozdro..:>