Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16
na karku to spoko bo można zakryć włosami, ale ból musi być nieziemski...
dla mnie to oszpecenie własnego ciała.... zobaczycie jak to będzie wyglądać za 20 lat
Tatuaże stały się modne. Ale im moda bardziej się popularyzuje, tym szybciej się zmienia. Niedługo moda zmieni się na czystą skórę, a wtedy mógłbym żałować tatuażu, dlatego się na niego nie decyduję. Poza tym nie mam takiej potrzeby.
Tatuaż to bardzo indywidualna decyzja, z tym że należy pamiętać, żeby robić je w dobrych, sprawdzonych salonach. Ja jakiś czas temu zafundowałam sobie tatuaż na szyj. Wybrałam wzór, który podobał mi się na maksa i nie mogłam się doczekać efektów końcowych tatuażysty. Kiedy wszystko się wygoiło, to co zobaczyłam totalnie mnie przeraziło- paskudna kolorowa plama. Co miałam zrobić, usunęłam to laserowo w Extravaganize w Warszawie. Tyle w tym wszystkim dobrego, że nie zostały mi ani blizny, ani rany. A kasy na tatuaż wydałam mnóstwo.
Ja ciągle jeszcze szukam swojego wzoru. To jednak poważna decyzja
Jestem zwolennikiem tatuaży które jednak coś oznaczają nie rozumiem czemu ludzie szpecą swoje ciało poprzez nieprzemyślane tatuaże a potem chcą to usunąć
ja też jeśli miałabym robić tatuaż to z jakimś konkretnym przesłaniem, ale na razie raczej tego unikam, trochę się boję że jak przestanie mi się podobać to będzie ciężko go usunąć..
Mam tatuaż na nadgarstku, plecach i karku.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16