Ja na "przygasające" uczucia również postanowiłam wprowadzić zmiany od strony łóżkowej związku. Zaczęłam od długich gier wstępnych skończyłam na masażach i tak już zostało
. Używałam różnych olejków do masażu, ale i tu znalazłam swój ulubiony
http://ezebra.pl/product-pol-17343-GREEN...AJACY.html . Już którąś buteleczkę z rzędu kupiłam. jest wydajny, przyjemny, delikatny i ładnie pachnie. No i przedewszystkim dzięki niemu ciało i zmysły są jeszcze bardziej pobudzone
.
Jak dla mnie najlepszym afrodyzjakiem jest obopólna miłość. Nie trzeba niczego więcej.
Jest wiele takich produktów, które podobno podnoszą libido - ale nie wiem czy działają. Chyba trzeba by się tylko nimi odżywiać żeby zauważyć różnicę.
Ja tam wierzę tylko w kulinarne afrodyzjaki ;p
Nie no nie ma co gadać, bo niektóre
feromony męskie naprawdę się sprawdzają. Tylko po prostu trzeba wiedzieć co wybrać, bo to jest problem na rynku. Ostatnio robili jakieś zestawienie i okazało się, że feromony z alluramin są bezpieczne i nie mają skutków ubocznych i kilka innych firm jest ok.
Ja tam nie wierzę w takie feromony.
A może tu
http://mamnatosposob.pl/ są jakieś ciekawe sposoby na urozmaicenie "życia uczuciowego" ? Na wiele tematów można znaleźć to może i na ten temat będzie?
Na pewno warto sprawdzić
Jedynym afrodyzjakiem jaki lubie jest lubczyk i też nie przepadam za nim w każdej potrawie. Lubię w rosole.
Lubczyk rzeczywiście świetnie pasuje do rosołu, ale czy to afrodyzjak? Z takich typowych bardzo lubię chociażby ostrygi i truskawki w szampanie