Tak jak w temacie
Uwielbiam śpiewac pod prysznicem, nie wiem jak wam to sie zdarza, ale mi codziennie xD Zazwyczaj dre ryja na całe gardło, aż wszyscy domownicy zaczynają mnie upominac
Wg. mnie jest to bardzo fajne, ale wątpie żeby było akceptowane przez społeczeństwo.
Chetnie, poznam wasze nawyki
Moim nawykiem jest ADHD gdy nikogo nie ma xD Śpiewam, tańczę, skaczę i robię akrobacje po całym domu xd Potrafię też czasami sobie ustać na głowie i medytować ni stąd ni z owąd i tak przez jakieś 20-30 min ^^
Ja też nie śpiewam xD Bo aktualnie nie mam prysznica... ^^
Ja śpiewam właściwie zawsze i wszędzie dlatego często idąc przez aleję jestem uważany za dziwaka kiedy śpiewam coś dziwnego [np. z kategorii japońskie dziwactwa XD]
Ja to mam wszystko co wymieniliście.
Pod prysznicem ' AMERICAN WOMAN! STAY AWAY FROM MEEE ! ' to standard : D
A jak jestem sam to pogo, taniec, darcie - norma. Po prostu to lubię.
(10-06-2012 16:21)Bankai napisał(a): [ -> ] (10-06-2012 16:19)Hatsu napisał(a): [ -> ]Ja śpiewam właściwie zawsze i wszędzie dlatego często idąc przez aleję jestem uważany za dziwaka kiedy śpiewam coś dziwnego [np. z kategorii japońskie dziwactwa XD]
"Dango, Dango..." XD
Zdziwiłbyś się jak ludzie reagują na to XD Jak jestem sam i to powiedzmy, że śpiewam [mój głos to nie do śpiewu, do rozwalania muru prędzej xD] to myślą, że jestem psycholem i raczej schodzą mi z drogi xD Jak jestem w grupie to myślą, że urwaliśmy się z psychiatryka - ale i tak jest zabawa xD
Te same reakcje jak mi się zdarza wydzierać "SLAYER! SLAYEEEEEEEEEEEEER!!!" widzę.
Chyba że ktoś ogarnia temat, i też słucha, to albo coś powie że Slayer zawsze spoko. Raz tylko się zdarzyło że zupełnie obca osoba dołączyła do wrzasków, hahah