Moi chrzestni adoptowali dwójkę dzieci, 7 i 6 lat stosunkowo nie dawno. To są dojebani ludzie, wy jesteście zerami.

---

Ja też jestem, ale ja przynajmniej wyglądam i coś umiem.

Nie jestem zwolenniczką dzieci, ale Ci ludzie, którzy chcą i mają warunki do rozwijania dzieci to powinni mieć swoje, ale jak chcą to wziąć jakieś z domu dziecka. W domach dziecka nie jest najlepiej i niedobrze wychowywane są tam dzieci.. Nie daleko mojej szkoły jest dom dziecka i no.. takie dresy z niego wychodzą głównie i takie yyy no szmaty no... w takim środowisku nie ma jak być praktycznie innym. Jeżeli kiedyś będę miała męża i zdecyduję się na dzieci (w co wątpie, w to pierwsze jak i w drugie) to wzięła bym dziecko z sierocińca, ale w sumie warunki dla rodziców, żeby wziąc takie dziecko to jest masakra. Wszystko sprawdzają.

Ja wiem na 100% że nie jestem adoptowany. Mój dziadek jest jak ja - uwielbia grać na kompie w różne gry i piłę. Każdy z nas ma swoją ulubioną stronkę ale jest jedna na której gramy razem - http://klubseniora.pl/. ;D

Ja jestem za adopcją.

Według mnie czasem warto wziąc pod uwagę adopcję. Ja nie miałabym problemu z adopcją małego dziecka. Narazie jednak mam swoje maleństwo i zastanawiam się co robić gdy występuje pokrzywka u niemowlaka

ja na razie o tym nie myślę bo mam nadzieję, że będę miała swoje ale nie mówię, że na pewno nie.

Można też stworzyć rodzinę zastępczą dla maluchów. Z tego co widzę, to Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce poszukuje kandydatów chętnych do zostania rodzicem SOS. Tutaj https://wioskisos.org znajdują się szczegóły.

Tyle się mówi o adopcjach, a jak to wygląda w rzeczywistości?

To bardzo przykre jak wiele rodzin porzuca swoje dzieci :/ lub kiedy z jakiś powodów nie mogą się wychowywać w rodzinie biologicznej. Nie sądzicie? Cieszy mnie jednak fakt, że są takie miejsca jak Wioski SOS https://wioskisos.org które pomagają takim dzieciom i dają szansę im na odczucie miłości, bezpieczeństwa, szacunku. To coś pięknego.

Adopcje dzieci następuja z wielu powodow, bo ludzie nie mogą mieć dzieci, bo rodzice zgineli w wypadku, a nie rzadko dziecko trafia np do dziadków bo mlodociani rodzce chccą się bawić. W takich wypadkach adopcja bywa rozsądnym wyjściem. A starając się o adopcję warto mieć przy boku dobrego adwokata np http://oliferuk-zaborska.pl/ Bo często tak się zdarza, że nawet adoptując dziecko z domu dziecka trzeba rodziców biologicznych pozbawić praw do niego. To trudne i skaplikowane sprawy.