Jeśli chodzi o prowadzenie własnej działalności to jest to zawsze jakieś wyzwanie dla człowieka, ale chyba warto to robić. Ja zajmuję się na przykład zawodowo produkcją artykułów spożywczych z długą datą przydatności do spożycia i powiem wam, że taki biznes potrafi naprawdę namącić w głowie... Dobrze, że mam rzetelnych dostawców takich jak https://minipak.pl/oferta/opakowania-na-...spozywcze/ , dzięki czemu wiem, że produkowanym przeze mnie artykułom w drodze do klientów nie stanie się krzywda.

Właśnie szukam pracy i jakoś ciężko mi idzie . Z dnia na dzień jedynie się stresuję, że nigdzie mnie nie zatrudnią. Dobrze, że chociaż trafiłam na taki artykuł http://www.straight.pl/co-zrobic-zeby-znalezc-prace/ ponieważ z niego dowiedziałam się co zrobić, żeby znaleźć pracę i jak się przygotować.

Praca na własny rachunek jest najlepsza ale i najtrudniejsza bo można stracić umowę z dnia na dzień.

To wymaga bardzo dużej wiedzy i ciężkiej pracy !

Kiedyś trzeba zacząć pracować.

Baardzo dużo możliwości daje pracę przez internet. Najwazniejszą i najlepszą dla mnie informacją na temat takiej pracy, że nie trzeba się związywać z nikim na stałe i pracować kiedy się chce. Tak pracują własnie freelancerzy, można tak również dorabiać sobie do swojej stałej pracy. Poczytajcie na stronce http://pracujprzezinternet.pl/freelancer...-internet/ jakie zawody mogą wykonywać swoje prace jako wolni strzelcy

Ja też jakiś czas temu otworzyłam pierwszą firmę i aktualnie rozglądam się za dobrym ale też prostym w obsłudze programie do wystawiania faktur. Trafiłam na fajna ofertę z https://faktura.pl/. Można wystawiać w zasadzie każdy rodzaj faktury, testuje się go do 6 miesięcy za darmo ( w przypadku firm, które są na rynku mniej niż rok ). Jak wstawia się maks 3 faktury miesięcznie to wtedy korzystanie z niego jest zupełnie gratis. Macie z nim jakieś doświadczenia ?

Pierwsza firma to bardzo duże zobowiązanie.

Praca na własny rachunek zawsze jest lepsza niż na etacie. Sama myślę o założeniu własnej działalności i oczywiście mam wątpliwości czy to się uda, czy po roku nie będę musiała jej zamknąć. Ostatnio natrafiłam na fajny blog http://www.mistrzmotywacji.pl/blog/ jego autor Jacek Wiśniowski opisuje na nim swoja historię, pierwszą firmę otworzył już jako nastolatek bez ogromnego nakładu finansowego a teraz można śmiało go nazwać człowiekiem sukcesu. Myślę,że z takich ludzi warto czerpać inspiracje, bo jak mówią kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Może i Was przekona jego historia?

Ja sobie pracuję na własny rachunek, prowadząc pracownię metaloplastyczną. Może i ponoszę duże koszty, np. profesjonalnego imadła, ale to jest coś co lubię robić, jak i coś, co daje mi odpowiedni hajs.