Jak uchronić siebie i psa podczas spacerów przed tym paskudztwem?
Już różne metody stosowałam i ciągle jednak coś znajduję po spacerze w lesie.
Macie coś na 100% pewnego?

Najbardziej pewne jest jednak dokładne sprawdzenie i obejrzenie zwierzaka po spacerze.
Jak sama potwierdzasz - nie znalazłaś pewnej metody, oprócz tej.
Sana też uważaj i dokładnie obejrzyj się w lustrze, bo wielu ludzi nie pamięta ukąszenia, a borelioza to podstępna choroba: http://novaclinic.pl/d/91-borelioza-koinfekcje-poradnik , która naprawdę jest zdradliwa, jeśli chodzi o objawy, przebieg.
Możesz zrobić w razie czego testy, gdybyś nie miała pewności, czy wszystko w porządku.

Ja nie boje się kleszczy, bo nie chcę w miejsca, w których jest ich dużo. Unikam łąk, lasów itp.

Jest specjalny dział poświęcony zwierzętom.
Jeśli pies często przebywa w miejscach, w których występują kleszcze to spróbuj specjalnej obroży przeciwpchelnej, podobno jest równie skuteczna :-)
Możesz poszukać czegoś na stronie www.frontlinecombo.pl. Kupujemy preparaty dla psów i kotów z tej firmy :-)

Trzeba na nie uważać...

Najlepiej to jak wyciągniesz kleszcza to go zbadaj. Jest teraz taka możliwość tutaj http://zbadajkleszcza.pl/ w ten sposób będziesz pewna czy był chory i czy Twój syn może zachorować na boreliozę . Taką wiedzę mieć lepiej mieć jak najszybciej, by móc zareagować.

stosuj jakieś środki do ochrony przeciw owadami i nie wchodź w jakieś wyższe trawy itd. z nieosłoniętymi rękami i nogami

wybierając się do lasu ubierz się odpowiednio – najlepiej kalosze gdyż kleszcz wbrew mitom nie spada z góry lecz czeka na ofiarę na długich źdźbłach traw
stosuj preparaty odstraszające kleszcze
stosuj środki zapobiegawcze przeciw kleszczom u zwierząt – obroże, preparaty na skórę w postaci sprejów, kropelek wyciskanych na skórę
usuwaj kleszcza przy pomocy odpowiedniego przyrządu – nigdy gołymi rękami

_________________________
odzież robocza i ochronna

Ja mam OFF na kleszcze i daje radę.

Przewaznie mowi sie o kleszczach u psa, ale kleszcze u kota to takze powazny problem, szczegolnie u kotow 'wychodzacych' z domu - przydomowych, albo takie, ktore czasem sa wypuszczane na taras itp Kleszcze sa naprawde grozne i trzeba na nie uwazac.