"Idąc tutaj na ten kopiec patrząc się na tą wspaniałą młodzież dziewczęta i chłopcy , przepraszam ,że tak mówię do tej młodzieży ale w postaniu Warszawskim zawsze zwracaliśmy się do "ten młody', "te ładne dziewczęta" ale Wy patrząc w Wasze oczy sprawiliście mi ogromną radość te powitanie jakie mi urządz(przerwa) zrobiliście w tym moim życiu nigdy takiego czegoś nie przeżyłem. Droga młodziezy do Was mówię Wy jesteście przyszłościa naszej ojczyzny Dzisiaj kibicujecie piłce nożnej ale wiem że gdyby przyszły moment to stanęlibyście tak samo jak my 67 lat temu wasi rówieścnicy Wasze piękne dzięwczęta i chłopcy tak piękne, że wprost trudno uwierzyć że oddali swoje życie za wolność, niepodległość naszej kochanej ojczyzny ale to że Wy tu jesteście, serce moje jest przepełnione wielką radością bo widze że Wy poświęcieliście ten wieczór wdrapaliścię się tutaj na ten kopiec bo przecież mogliście inne jakieś własne przyjemne mieć przeżycia. A jednak jesteście z nami, z nami weteranami powstania Warszawskiego to Nas napawa wiarą , że Wy będziecie kontynuować nasze idealy , nasz etos powstania (nie rozumiem) Bądźcie z nami , bądźcie i dzielnie kibicujcie ale bardzo kulturalnie proszę Was stary pułkownik (nie rozumiem)" Zbigniew Ścibor-Rylski, ps. Motyl, Stanisław (ur. 10 marca 1917 w Browkach)
Polski pilot, żołnierz Armii Krajowej, uczestnik powstania warszawskiego, generał brygady Wojska Polskiego w stanie spoczynku, prezes Zarządu Głównego Związku Powstańców Warszawskich.
Odznaczenia i wyróżnienia:
Krzyż Srebrny Orderu Wojennego Virtuti Militari (dwukrotnie)
Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski
Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski
Krzyż Walecznych (dwukrotnie)
Krzyż Partyzancki
Warszawski Krzyż Powstańczy
Medal Augusta Ferdynanda Wollfa -- najwyższe odznaczenie TLW (Towarzystwo Lekarskie Warszawskie) wręczone przez prezesa -- prof. Jerzego Jurkiewicza
Tytuł Honorowego Obywatela m.st. Warszawy
Weź zajeb kreskę, to przejdzie, a później to jakoś będzie.
Miał żyć w obłędzie, do końca, cierpieć, odpaść w nieznane.
Na śmierć skazany zaocznie, choć szczęście było pisane.
Jak dać se radę w tym świecie, już go nie pytam, bo wstałem,
zbyt młody jestem, człowieku, żeby napisać testament.
Osobiście uważam, że powstanie warszawskie było błędem. Więcej na nim straciliśmy niż zyskaliśmy. Polacy, którzy brali w nim udział nie mogli jednak wiedzieć jak dalej potoczy się historia. Stąd wyszło jak wyszło
(14-06-2018 13:40)Danny Barcelona napisał(a): Osobiście uważam, że powstanie warszawskie było błędem. Więcej na nim straciliśmy niż zyskaliśmy. Polacy, którzy brali w nim udział nie mogli jednak wiedzieć jak dalej potoczy się historia. Stąd wyszło jak wyszło
Wreszcie ktoś jest tego samego zdania co ja. A tak szumnie szczycimy się porażką. Nie mając kompletnie przygotowania stanąć do walki? Ok honor, odwaga, ale jaka cena i czy rozsądnie? Wg mnie nie.
Powstanie Warszawskie to temat nadal żywy i bardzo dyskusyjny - o tym czy było słuszne, czy nie, będą się spierać jeszcze kolejne pokolenia i nie dojdą do porozumienia Trzeba jednak przyznać, że to wydarzenie, o którym wiedzą ludzie na praktycznie całym świecie. Moi znajomi z Norwegii przyjeżdżają do Polski i wykupili sobie wycieczkę szlakiem Powstania Warszawskiego z https://mrtour.com.pl/. Pytali mnie czy im opowiem i oprowadzę, ale nie czuję się na siłach żeby to dobrze przekazać