można śmiało zainwestować w fajny kominek wolnostojacy z wkładem wodnym http://defro.pl my w taki zainwestowaliśmy po remoncie i ładnie się komponuje do naszego nowoczesnego mieszkania

Jak chcesz ograniczyć ilość spalin to musisz przede wszystkim odpowiednio zadbać o kominek. Polecam poczytać o tym tutaj https://faktyopole.pl/20191009233527/ser...we-pojecia .

Kominek to raczej jako dodatkowa opcja ogrzewania, bardziej alternatywna ale kluczowym elementem będzie raczej centralny piec. U mnie w domu trzeba wymienić piec na nowy i poważnie myślimy nad nimi https://kielcepiece.pl bo mają naprawdę sporo ciekawych modeli.

Nie trzeba się o nic martwić jeśli dokonamy odpowiedniego wyboru. Istnieją przecież w pełni ekologiczne bio Kominki Waligóra Katowice, które nie zanieczyszczają w żaden sposób środowiska. Błyskawicznie generują płomień i nie sprawiają żadnych problemów w użytkowaniu.

No ja jestem zdania, że to wszystko trzeba w odpowiedni sposób dobrać i tradycyjny kominek oczywiście musi mieć połączenie z kominem, co wydaje mi się logiczną kwestią. Jeśli już się zdecydujecie to Producent Kominków - Ignif ma świetną ofertę i do niego możecie zgłosić się po wymarzony kominek.

Właśnie, u nas potrzebne było frezowanie kominów , bo stary komin nie był wydolny, by jednocześnie obsługiwać i piec nowocześniejszy i do tego kominek. Firma przyjechała, zrobiła co trzeba i problemu już nie mam. A tak się wszystko dymiło. Pomyśl o tym, żebyś akurat nie żałował potem, że wszystko pozakładasz i trzeba będzie rozbierać do poszerzania komina.

Ten temat był poruszany wiele razy i jeżeli chcecie mieć w domu kominek to najbardziej polecam biokominek który względem środowiska jest znacznie mniej szkodliwy od tych tradycyjnych kominków i jest to potwierdzone badaniami.

Moim zdaniem przy kominku na drewno jakieś spaliny się wydobywają, bo przecież palone drewno również wytwarza jakiś procent smogu. Nie wiem zatem jak jest w kominkach gazowych. Warto zapytać jakieś usługi kominiarskie. Najlepiej doradzi ci ktoś kto się na tym zna i wie o czym mówi, bo z tym nie ma żartów.