Rozstania są bardzo ciężkie, aczkolwiek do przetrwania w mojej skromnej opinii
---------------------------------------------
http://praca24.ovh

byłam 7 lat w związku z facetem, który mnie zdradził... nie do końca jeszcze doszłam do siebie :/

Rozstania bywają naprawdę trudne...

Podniesienie się po rozstaniu jest zazwyczaj czymś ciężkim i wymaga wielu tygodni. Czasami jednak nawet czas nie pomaga, tak było w moim przypadku. U mnie dopiero spotkania z Marią Bucardi online https://bucardimaria.com/archiwum-czas-z-maria-bucardi/ pomogły. Znacznie się wyciszyłam i postawiłam nowe cele w swoim życiu.

(02-08-2018 11:40)tesska11 napisał(a):  Rozstania zawsze są smutne, szkoda, że nie zawsze da się przyjaźnić z ex.

Ja miałem rozstanie pokojowe po prostu doszliśmy po roku do wniosku że nam nie wyjdzie i do dziś przyjaźnie się ze swoją ex chociaż jest po ślubie Jej mąż również akceptuje naszą znajomość lecz z początku był wrogo nastawiony

rozstanie, nic przyjemnego, moj syn ostatnio przezywal swoj pierwszy zawod milosny, najgorsze, ze nie wiedzialam jak mu pomoc, szukalam nawet rad w necie i trafilam na to https://adamed.expert/leczenie-i-terapie...d-milosny/ mam nadzieje, ze komus sie przyda

Rozstania nie są przyjemne, ale często potrzebne. Szczególnie jeśli tkwi się w toksycznym związku, który człowieka zabija. Sama kiedyś w takim tkwiłam przez lata, więc wiem, o czym mówię.

Znam to wszystko z autopsji i jedyne co mogę dla was zrobić, to polecić ten artykuł https://wetalk.pl/blog/jak-sobie-poradzic-po-rozstaniu/ Przeczytajcie go w wolnej chwili i pomyślcie o tym wszystkim na spokojnie.

(20-06-2012 19:40)kamil940019 napisał(a):  Minęło mi chyba po 4 miesiącach dopiero. Najlepsze było to, że klient, który odbił mi dziewczynę, był jej "najlepszym przyjacielem". Masz tu najlepszego przyjaciela. Ma chłopak szczęście, że kiedyś ona prosiła mnie, żebym jej obiecał, że nigdy nie zrobię mu krzywdy. Gdyby nie to, że dotrzymuję danego słowa chłopak byłby połamany już dawno.
"Tak to smutne, Tak już bywa, Wiem każdemu się to zdarza"

ALe dziewczyna to nie jest rzecz, i jeśli chciała być z kimś innym to jasne, że to boli, ale "połamanie" jej nowego chłopaka jest sugestią, że to on ją sobie "wziłął" bez jej woli. Delikatnie mówiąc, trochę przedmiotowe.

Rozstania to ciężki orzech do zgryzienia... są bardzo trudne, wiem coś o tym. Ale po deszczu zawsze wychodzi słońce!!!