Wierzcie mi, że miłość potrafi przyjść niespodziewanie. Ja niecałe pół roku po rozstaniu zaryzykowałam i do dziś jestem w szczęśliwym związku.

Ciężko niestety, chciałabym mieć tak jak Ci, którzy szybko się regenerują w trudnych sytuacjach.

Miałam straszny problem z alimentami po rozwodzie, dlatego zdecydowałam się wynająć prawnika i zgłosić sprawę do sądu. Mecenas Budrewicz bardzo mi pomógł, zachowując spokój na sali sądowej, dzięki czemu doczekaliśmy się pozytywnego skutku. Jestem mu bardzo wdzięczna i polecam go osobom w podobnej sytuacji.

(25-01-2018 12:59)tesska11 napisał(a):  Ciężko niestety, chciałabym mieć tak jak Ci, którzy szybko się regenerują w trudnych sytuacjach.

Dokładnie, trzeba wierzyć, że wszystko się ułoży.

Rozstania nie sa łatwe i czasami ciężko sobie z nimi poradzić. Wiem to z własnego doświadczania. Myślę, że warto pomyśleć o psychologu https://psychomedic.pl/psycholog-warszawa . Łatwiej przejść przez ten trudny czas z takim wsparciem.

ja wychodze z założenia że niema co się załamywać, sama dopiero po długim związku i rozstaniu zalogowałam się na https://kochaj.pl/ i tam poznałam super gościa wszystko przed wami dziewczyny

A mnie niedoszły narzeczony zrobił w bambuko, nie dość że zdradził, to jeszcze zaciążył. Teraz jestem w nowym związku i jestem szczęśliwa.

Ja tylko przeżywałam tak mocno swoją pierwsza miłość, gdy mnie rzucił...deprecha i załamanie przez miesiąc niedawno chciał do mnie wrócić, ale nic z tego ja mam już innego i zemsta będzie słodka

w sumie normalnie - no rozstanie - posiedzę sam w domu z dzień, a potem dalej - no cóż, nie ta, będzie inna

Nienawidzę rozstań. I nie ważne czy chodzi tu o zerwanie z chłopakiem czy śmiertelną kłótnię z przyjaciółką. Zawsze to bardzo emocjonalne, szarpiące przeżycie. I zawsze boli