Można wiedzieć dlaczego miałbym dopłacać do mieszkań innych osób?

Dlaczego dopłacać do innych? Podobno trzeba mieć kilkanaście procent wkładu własnego, a reszta z kredytu.

Dopłacam bo państwo dopłaca. Państwo bierze pieniądze z mojej wypłaty, nie z kosmosu. Wolę żeby moje pieniądze szły na edukacje a nie dopłaty do mieszkań.

Na to nie masz tak czy inaczej żadnego wpływu. Nie wiem zresztą, czy słyszeliście i nie wiem, czy wiąże się to w jakikolwiek sposób z tymi dopłatami, ale od nowego roku wzrosnąć ma kwota wkładu własnego podczas brania kredytu na mieszkanie. Czytałam o tym tutaj - na stronie spółdzielni mieszkaniowej sprzedającej nieruchomości we Wrocławiu i myślę sobie, że jeżeli kupować mieszkanie i brać na nie kredyt, to właśnie teraz.

Ja myślałem kiedyś o tym by skorzystać z MdM ale się rozmyśliłem. Stwierdziłem, że na razie będę wynajmował mieszkanie a jak uzbieram kasę to kupię dom bez żadnego kredytu. Obecnie szukam mieszkania do wynajęcia na http://dom.money.pl/mieszkania/wynajem/olsztyn/ bo mieszkam jeszcze z rodzicami i chciałbym się usamodzielnić.

Z tego co wiem to ten program jest strasznie niepewny z powodu lokowania wszystkiego we franku. A ostatnio nie jest aż taką stabilną walutą.

Tego typu kredyt nie jest też pewny z powodu przeregulowanego, niezbyt stabilnego aktualnie rynku kredytowego w Europie.

Nie korzystałem ale z tego co słyszałem to tak na prawdę żadna pomoc...

Bardzo mocno zastanawiam się nad kupnem mieszkania. W MDM trzeba liczyć się również z tym, że te mieszkania są nowe i kredyt trzeba brać większy żeby wykończyć te mieszkania. A ich pomoc chyba nie jest aż tak duża.

Projekt MDM niby dopłaca państwo, a tak naprawdę płaci każdy polak bo skąd państwo ma jak nie z naszych podatków Co do samego projektu nie jest niczym lukratywnym ograniczenia co do lokalizacji i metrażu może być uciążliwy dla co niektórych - najlepszą wizytówką tego, ze ten projekt nie jest tak cudowny jak przedstawiany jest w mediach jest fakt, że nie korzysta z niego tylu młodych co sobie rząd zaplanował