Mój mąż tez ma problemy z wysokim cholesterolem. U niego jednak powód jest znany - nadwaga. Na pewno zmiana diety pomoże, przede wszystkim unikaj tłustych potraw, pilnuj tego co jesz. Mojemu mężowi lekarka powiedziała (zupełnie na serio), że dla niego najlepszym wyjściem jest przejście na wegetarianizm (ma też inne, współtowarzyszące choroby). Oczywiście nie proponuje Ci tego samego, ale coś w tym jest. Dieta to podstawa. Ruch tez na pewno nie zaszkodzi. My zaczęliśmy na razie od diety. Większość leków jakie bierze mąż są na recepte i je może zaordynować tylko lekarz, ale jest sporo środków które pomagają w tego rodzaju problemach, możesz popytać w aptece lub poczytać o nich w jakimś sprawdzonym (wiarygodnym) miejscu typu https://www.doz.pl/leki Moim zdaniem jednak powinieneś przede wszystkim znaleźć dobrego lekarza, który zainteresuje się Twoim problemem.
Zgadzam się z dziewczyną szamana. Odpowiednia dieta i ruch mogą pomóc o ile nie ma się zaburzeń hormonalnych. Dieta obfitująca w tłuszcze zwierzęce (masło, smalec), a także czerwone mięso, pełnotłusty nabiał, produkty z mąki pszennej oraz słodycze czy słone przekąski (chipsy, paluszki) dostarcza do organizmu zbyt dużą ilość cholesterolu pokarmowego. Takie odżywianie prowadzi z czasem do otyłości brzusznej i zespołu metabolicznego który kończy się cukrzycą typu 2. Wówczas lekarz POZ skieruje nas do diabetyka, a ten poprosi nas o konsultacje dotyczące odpowiedniego doboru naszej diety w poradni dietetycznej. Tak moja mama trafiła do takiej poradni https://cm.enel.pl/centrum-medyczne/uslu...yka-uIPhTD . Ostatnio sugerowali jej nawet obkurczanie żołądka.