Jakiego przedmiotu najbardziej nie lubicie w szkole? - Wersja do druku +- Forum Dyskusyjne - młodzieżowe, ogólnotematyczne / wielotematyczne (http://www.5teens.pl) +-- Dział: Nasze sprawy (/forumdisplay.php?fid=5) +--- Dział: Szkoła (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Wątek: Jakiego przedmiotu najbardziej nie lubicie w szkole? (/showthread.php?tid=7) |
RE: Jakiego przedmiotu najbardziej nie lubicie w szkole? - drzewo - 03-11-2014 17:00 U mnie też nie było dobrze ze ścisłymi przedmiotami Wolałem pisać, dużo pisać. RE: Jakiego przedmiotu najbardziej nie lubicie w szkole? - Robert22 - 14-11-2014 16:27 oj zdecydowanie matematyka, chemia i fizyka... RE: Jakiego przedmiotu najbardziej nie lubicie w szkole? - Natka91 - 10-12-2014 16:43 nigdy nie byłam orłem z przedmiotów ścisłych ale wiem jakie one są ważne RE: Jakiego przedmiotu najbardziej nie lubicie w szkole? - kasialot - 16-12-2014 15:14 Ja nigdy nie lubić dzwonka RE: Jakiego przedmiotu najbardziej nie lubicie w szkole? - Luke - 18-12-2014 00:27 (16-12-2014 15:14)kasialot napisał(a): Ja nigdy nie lubić dzwonka Dobre RE: Jakiego przedmiotu najbardziej nie lubicie w szkole? - Beata.Rl - 18-01-2015 22:59 Nie lubię takich na których jest zły nauczyciel - wszystko taki może obrzydzić RE: Jakiego przedmiotu najbardziej nie lubicie w szkole? - drzewo - 21-01-2015 16:23 Najgorzej wspominam chemię. Najlepiej Polski i Angielski RE: Jakiego przedmiotu najbardziej nie lubicie w szkole? - kasialot - 28-01-2015 16:13 Polski, bo ja nigdy dobrze nie umieć mówić i pisać. RE: Jakiego przedmiotu najbardziej nie lubicie w szkole? - Yayo - 01-02-2015 11:01 heheh ja tak samo nie lubię polskiego dlatego do przygotowania pracy maturalnej skorzystałam z http://wzorce-prac.pl/ . Wole uczyć się na resztę przedmiotów niż kisnąć nad pisaniem prezentacji RE: Jakiego przedmiotu najbardziej nie lubicie w szkole? - kofeinka - 05-02-2015 22:07 Ja nie lubiłam basenu, bo nałogowo prostowałam włosy w gimnazjum (głupia byłam) i nie było warunków prostować po basenie, nie lubiłam matmy w liceum, bo babka to siekiera, i godziny wychowawczej w LO bo zawsze mi pani przypominała, że mam najniższą frekwencję, a wcale nie było tak źle |