Forum Dyskusyjne - młodzieżowe, ogólnotematyczne / wielotematyczne

Pełna wersja: Przezwiska nauczycieli
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Mój od matmy miał ksywę Iwan Groźny i wierzcie mi, że nie bez powodu. Za to babka od chemii biała sowa, to od nazwiska Smile
My kiedyś nazywaliśmy nauczycielke od fizyki Godzilla Tongue

http://warszawawypozyczalniasamochodow.pl
U mnie jedna nauczycielkę nazywano Robocop, przez sztuczny staw biodrowy, no i przez to, że była nie do zdarcia.
kiedyś powiedziałam do matematyczki rudy cyc xd a w liceum mówiliśmy do jednej babki "korpus"
Z tego co sobie przypominam, na matematyczkę wołaliśmy rudy rydz ze względu na jej włosy oraz zgrzybiały charakter...
A my swojego wychowawcę nazywaliśmy spaślakiem.
Pamiętam że na pana od przedsiębiorczości mówiliśmy Borsuk Big Grin
Beczka (gruba nauczycielka matematyki)
Anorektyczka (wychudzona nauczycielka j.polskiego)
Maria Antonina (nauczycielka chemii)
(04-09-2012 20:23)Senegha12 napisał(a): [ -> ]Wasze przezwiska nauczycieli... Ja narazie poznałem pseudo naszego od niemca: Bejson.

Bylo to bardzo dawno. Ale niektore przezwiska nadal pamietam.
Gimnazjum :
Pani z Matematyki - "Gulasz" aczkolwiek podobno kiedyś przynosiła gulasz na lekcje i go wychwalała, dziś już tego żałuje

Pan z Fizyki - "Johny Brawo" ponieważ na imię miał Janek i lubił chodzić w ciemnych okularkach

Zawodówka :
Wychowaczyni - "Waleń" opis zbędny

Technikum:
Pan z technologii maszyn - "Garbaty Anioł" dlatego że miał garba i lubił używać tekstu "gładkie jak skrzydła anioła"
Stron: 1 2 3
Przekierowanie