Forum Dyskusyjne - młodzieżowe, ogólnotematyczne / wielotematyczne

Pełna wersja: Dziadkowie.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Wszyscy ich kochamy czyż nie ? Są najwspanialszymi ludźmi na świecie. Co kochacie w nich najbardziej ?

No więc jeżeli chodzi o mojego dziadka ŚP. to zawsze kochałam kiedy opowiadał mi jakąś historię z życia a potem mówił jak przyniesiesz ocene 5 ze szkoły to Ci dokończę, w ten sposób motywował mnie do nauki Big Grin.
Jego żona czyli moja babcia jest idealną kucharką <3 pewnie dlatego że gotowała w moim przedszkolu. Strasznie kocham jej kuchnię.
Kolejna babcia też prześwietnie gotuje (chyba z resztą jak każda Big Grin) ale ją kocham za to że pokazała mi jak być nie zależną poza tym jest straszną damą, niestety tak jest gdy pochodzi się z bogatego domu kocham ją bardzo zawsze gdy byłam mała to malowała mi usta i dawała mi swoje szale, bardzo za tym tęsknię Smile.
A mój dziadek ? Big Grin No cóż totalny agent Big Grin wielki bęben jak u Świętego Mikołaja i siedzi tylko przed telewizorem i pije piwo. Bardzo go kocham bo opowiada takie dowcipy że głowa mała Big Grin. Zawsze chce mi się płakać gdy gadam z nim przez telefon, jestem jego jedyną wnuczką i zawsze pyta czy będę na dzień dziecka, poza tym zawsze mówi że bardzo tęskni Sad.
Kocham ich bardzo <3
a jak jest z wami ?
Oboje nie żyję zmarli jeden po drugim oboje w ciągu miesiąca dalej to do mnie nie dociera...

Moja babcia była idealną kucharką zawsze zabierała mnie ze sobą do sklepu i kupowała coś słodkiego... Robiła najlepsze gołąbki na świecie była po prostu idealna zawsze o mnie dbała pomagała mi czy to finansowo czy ogólnie zawsze była przy mnie chociaż widywałem ją tylko na wakacje jak tam byłem u babci dostawałem zawsze rano jogurt nikt mnie nie budził ani nic pozwoliła mi mieć 3 psy i 4 koty!! bo mają domek sam te koty nazywałem ale one nie lubią siedzieć w domu.
Tak bardzo chciała doczekać mojej 18-tki lecz nie doczekała.
Szczerze myślę że to była jedyna osoba którą naprawdę kochałem


A dziadek hmm?? był strażakiem pamiętam zawsze rano chodził do sklepu po bułki itd w niedzielę po kościele szedł sobie z kolegami do baru na piwo Tongue Od taka tradycja była i mało mogę o nim napisać zbyt mało czasu z nim spędzałem z babcią bardzo dużo ale też go kochałem miał fajne poczucie humoru i był wesoły zawsze


Więc zostałem sam na świecie
moi dziadkowie już nie żyją, pamiętam tylko babcię i dziadka ze strony mamy. Dziadek zawsze zakładał kaszkiecik i szedł na targ po świeże owoce Smile babcia była najlepszą kucharką na świecie, pamiętam jak zawsze robiła dla mnie pierogi kiedy przyjeżdżałam na wakacje. Ogólnie rozmawiali ze sobą po rosyjsku, ale kiedy przyjeżdżaliśmy mówili po polsku. Dziadek to był prawdziwy troll XD uwielbiał wyskakiwać zza ściany i mnie straszyć. Ogólnie byłam ich ulubienicą, jedyną wnuczką, bardzo mi ich brakuje.
od strony ojca to demony w ludzkich skorach Big Grin

a od strony matki sa spoko Big Grin babcia zawsze pozwalała mi na wiecej niz mama xD dzieki niej mam jakich kolwiek znajomych ;D
Dziadka z strony Matki nie znalem, bo zmarł. Dwa lata temu zmarł mi kolejny dziadek a w roku 2006 zmarła mi babcia. A obecni: Cudowny dziadek, z którym choć nie ma dobrych tematów, ale zawsze znajdzie sie temat, który zwiąże, dwie babcie, jedna jeszcze 6-7 lat i 100 wbije Smile
Moi dziadkowie wszyscy żyją i mają się całkiem dobrze, jednak rzadko ich widuję ponieważ mieszkają daleko... Ale dziadki idą z duchem czasu i rozmawiam z nimi przez skype Smile
Jednego dziadka, taty mojej mamy, nigdy nie poznałam, bo zmarł 2 lata przed moimi narodzinami. Jego żona, czyli moja kochana babcia, żyje i ma 88 lat. Kiedyś, w sumie to całkiem niedawno, bo jeszcze 5 lat temu, była energiczną, obrotną kobietą, uwielbiała robić serwetki na szydełku i sweterki na drutach, kiedyś nawet wydziergała mi strój bikini, jak była moda na te kordonkowe Big Grin Niestety, babcia miała 5 lat temu wypadek, zemdlała w domu i przewracając się, rozbiła sobie głowę. Od tamtej pory to nie ta sama osoba. Nic nie chce robić, jak się do Niej mówi, to niby przytakuje, ale widać, że nie słucha, tylko gdzieś błądzi myślami, większość dnia spędza w łóżku, nie chce Jej się ruszać, ma w nosie swój wygląd i w ogóle zrobiła się taka dziwna. Ja wiem, że to wszystko to starość, ale trochę mi szkoda, że aktualna postawa babci zaciera trochę te fajne wspomnienia z mojego dzieciństwa, które są z Nią związane Sad

Od strony taty moja babcia zmarła, gdy miałam niecałe 8 lat. Bardzo to przeżyłam, bo mieszkaliśmy dość blisko i dziadkowie często nas odwiedzali. Babcia była fajna, taka typowa babcia, która zrobiła pyszne ciasto, wzięła na kolana, przeczytała bajkę Smile Zawsze była uśmiechnięta! Dziadek zmarł w 2005 roku, wtedy nie miałam z Nim już dobrego kontaktu, bo po śmieci babci ożenił się z taką jędzą, przez którą wszyscy uwierzyliśmy, że czarownice naprawdę istnieją Tongue
Ojj tak kocham ich nad życie, był taki czas, że chciałam mieszkać z nimi zamiast z rodzicami. Wiem, że mają swoje wady i charakterki, ale są moimi dziadkami, a ja jestem ich pierwszą wnuczką i bardzo dobrze się dogadujemy. Dziadek jest niesamowitym człowiekiem.
babcia - kochana kobieta, obronca przed rodzicami
dziadek - zlota raczka, obronca przed babcia Big Grin

______________
http://chwilowkionlinebezbik.com.pl
(08-08-2013 09:34)rpkraper napisał(a): [ -> ]babcia - kochana kobieta, obronca przed rodzicami
dziadek - zlota raczka, obronca przed babcia Big Grin


to tak jak u mnie Big Grin
Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie