Forum Dyskusyjne - młodzieżowe, ogólnotematyczne / wielotematyczne

Pełna wersja: Religie świata
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Yh, weszłam sprawdzić czy usuneli mi konto i zobaczyłam, ze odpisałeś tu. Nie napisałam, że w chrześcijanstwo wierzą tylko ludzie starszej daty, więc nie wmawiaj mi nie moich słow (co Wy wszyscy macie z tym wtykaniem ludziom nie ich słow). Wierzą w to ludzie w róznym wieku, ale powiedzmy szczerze, że chyba najwięcej ludzi starsi. Wiele rodzin jest bardzo katolickich, ale jak rodzą im się dzieci to one nie bardzo są wychowane na katolików, znaczy się oczywiście, ze komunia, chrzest i chodzenie do kościólka co niedziele, ale poźniej gdy wyrastają to nie są zdecydowanie katolikami. Znam dwie takie rodziny, w jednej matka katechetka, 4 dzieci, jedna jest w psychiatryku i ciągle ćpa i pije, druga pije ciągle, jeden syn to wieczny student, a drugi syn na milion % nie będzie normalny. Większość ludzi, których znam nie wierzy w Boga albo są agnostykami. Ale w kościele zobaczymy głownie ludzi starszej daty Smile) Jeżeli dalej nie rozumiesz moich słow to juz nie zrozumiesz, bo już ich nie będę mogła wytłumaczyć Smile

I szczerze, już bardziej uwierzyłabym w latającego potwora spaghetti niż w rzekomego boga, który stworzył cały świat.
Nie, nie najwięcej. Prawie połowa osób wierzących w Polsce to osoby do 25 roku życia. A jeśli chodzi o ludzi których znasz to wiesz... większość z moich znajomych to ćpuny, a jednak to nie jest duży odsetek w stosunku do liczby mieszkańców naszego zacnego kraju. Generalnie masz beznadziejne podejście do sprawy....
Jacky jak by się nie patrzeć w Polsce z roku co rok jest coraz mniej wierzących Smile Nadal jest ich dużo ale mniej niż np 3 lata temu Smile
Jeszcze ludzie otworzą oczy :3
(13-08-2012 14:06)Scelerisque napisał(a): [ -> ]
(05-08-2012 19:30)nevermind napisał(a): [ -> ]Znajoma rodzina mojej mamy ma rocznego dzieciaka. Sprowadzili się do jakiegoś domu. Od tego czasu kiedy tam mieszkają, to dziecko się bardzo, bardzo dziwnie zachowuje. Drze się i mówi męskim głosem, żeby go zostawili. Skacze w dodatku jak królik, a to dziecko normalnie ledwo chodzi i mówi tylko "mama" i "tata". Okazało się później, że w tym domu jakiś chłopak się powiesił.
W sumie to wygląda na opętanie, duch chłopaka opętał dziecko, bo dziecko ponoć łatwiej opętać niż dorosłego.. Z resztą nie ważne, jestem spaczona horrorami i wszystko tak mi się z nimi kojarzy.

Jacky zobacz jak wszystko ewoluuje. Najpierw było kilka bogów, potem jeden, a teraz większość to agnostycy i ateiści... Coś w tym musi być.

Nevermind współczuję znajomej ;/ Tutaj nie obejdzie się bez pomocy duchownej, chociaż nie wierzę że im się uda.

A co do Scele, to prawda dzieci łatwej opętać z dwóch względów.

Podobno widzą duchy i twory paranormalne,

Lecz także są ciekawe świata, i łatwo im nawiązać kontakt z duchem, chcą się cały czas bawić, a rodzice, którzy mają swoje obowiązki do wykonania często zostawiają dziecko w innym pokoju i tylko proszą Boga by nic im się nie stało. Ja sam zostałem agnostykiem, poprzez moją, już teraz, dwu letnią kuzynkę, która kiedy była u mojej babci w pokoju cały czas patrzyła się taką małą przestrzeń za szafą i płakała w niebo głosy, lecz kiedy wychodziliśmy z pokoju, momentalnie cisza. W moim domu zmarła moja ciocia kiedy miała 5 lat. I moje przypuszczenia są takie, że w tej wnęce za szafą mógł "siedzieć" jej duch, lub duchy niemieckich dzieci, ponieważ mój dom jest wybudowany z ruin starej poniemieckiej szkoły.
(22-08-2012 08:23)RapZmieniłMojeŻycie napisał(a): [ -> ]
(13-08-2012 14:06)Scelerisque napisał(a): [ -> ]
(05-08-2012 19:30)nevermind napisał(a): [ -> ]Znajoma rodzina mojej mamy ma rocznego dzieciaka. Sprowadzili się do jakiegoś domu. Od tego czasu kiedy tam mieszkają, to dziecko się bardzo, bardzo dziwnie zachowuje. Drze się i mówi męskim głosem, żeby go zostawili. Skacze w dodatku jak królik, a to dziecko normalnie ledwo chodzi i mówi tylko "mama" i "tata". Okazało się później, że w tym domu jakiś chłopak się powiesił.
W sumie to wygląda na opętanie, duch chłopaka opętał dziecko, bo dziecko ponoć łatwiej opętać niż dorosłego.. Z resztą nie ważne, jestem spaczona horrorami i wszystko tak mi się z nimi kojarzy.

Jacky zobacz jak wszystko ewoluuje. Najpierw było kilka bogów, potem jeden, a teraz większość to agnostycy i ateiści... Coś w tym musi być.

Nevermind współczuję znajomej ;/ Tutaj nie obejdzie się bez pomocy duchownej, chociaż nie wierzę że im się uda.

A co do Scele, to prawda dzieci łatwej opętać z dwóch względów.

Podobno widzą duchy i twory paranormalne,

Lecz także są ciekawe świata, i łatwo im nawiązać kontakt z duchem, chcą się cały czas bawić, a rodzice, którzy mają swoje obowiązki do wykonania często zostawiają dziecko w innym pokoju i tylko proszą Boga by nic im się nie stało. Ja sam zostałem agnostykiem, poprzez moją, już teraz, dwu letnią kuzynkę, która kiedy była u mojej babci w pokoju cały czas patrzyła się taką małą przestrzeń za szafą i płakała w niebo głosy, lecz kiedy wychodziliśmy z pokoju, momentalnie cisza. W moim domu zmarła moja ciocia kiedy miała 5 lat. I moje przypuszczenia są takie, że w tej wnęce za szafą mógł "siedzieć" jej duch, lub duchy niemieckich dzieci, ponieważ mój dom jest wybudowany z ruin starej poniemieckiej szkoły.

Sory, ale nie bardzo chcę mi się wierzyć, że tam siedziała Twoja zmarła ciotka lub niemieckie dzieciaki.. To ja powinnam w dzieciństwie widzieć moją zmarłą świnkę morską i kota? Przykro mi nie widziałam. Nie no dla mnie to śmieszne to całe rzekome duchy i opętnia. Zobaczę na własne oczy, przekonam sie na własnej skórzę - uwierzę, teraz to mnie śmieszy.
(22-08-2012 08:32)Scelerisque napisał(a): [ -> ]
(22-08-2012 08:23)RapZmieniłMojeŻycie napisał(a): [ -> ]
(13-08-2012 14:06)Scelerisque napisał(a): [ -> ]
(05-08-2012 19:30)nevermind napisał(a): [ -> ]Znajoma rodzina mojej mamy ma rocznego dzieciaka. Sprowadzili się do jakiegoś domu. Od tego czasu kiedy tam mieszkają, to dziecko się bardzo, bardzo dziwnie zachowuje. Drze się i mówi męskim głosem, żeby go zostawili. Skacze w dodatku jak królik, a to dziecko normalnie ledwo chodzi i mówi tylko "mama" i "tata". Okazało się później, że w tym domu jakiś chłopak się powiesił.
W sumie to wygląda na opętanie, duch chłopaka opętał dziecko, bo dziecko ponoć łatwiej opętać niż dorosłego.. Z resztą nie ważne, jestem spaczona horrorami i wszystko tak mi się z nimi kojarzy.

Jacky zobacz jak wszystko ewoluuje. Najpierw było kilka bogów, potem jeden, a teraz większość to agnostycy i ateiści... Coś w tym musi być.

Nevermind współczuję znajomej ;/ Tutaj nie obejdzie się bez pomocy duchownej, chociaż nie wierzę że im się uda.

A co do Scele, to prawda dzieci łatwej opętać z dwóch względów.

Podobno widzą duchy i twory paranormalne,

Lecz także są ciekawe świata, i łatwo im nawiązać kontakt z duchem, chcą się cały czas bawić, a rodzice, którzy mają swoje obowiązki do wykonania często zostawiają dziecko w innym pokoju i tylko proszą Boga by nic im się nie stało. Ja sam zostałem agnostykiem, poprzez moją, już teraz, dwu letnią kuzynkę, która kiedy była u mojej babci w pokoju cały czas patrzyła się taką małą przestrzeń za szafą i płakała w niebo głosy, lecz kiedy wychodziliśmy z pokoju, momentalnie cisza. W moim domu zmarła moja ciocia kiedy miała 5 lat. I moje przypuszczenia są takie, że w tej wnęce za szafą mógł "siedzieć" jej duch, lub duchy niemieckich dzieci, ponieważ mój dom jest wybudowany z ruin starej poniemieckiej szkoły.

Sory, ale nie bardzo chcę mi się wierzyć, że tam siedziała Twoja zmarła ciotka lub niemieckie dzieciaki.. To ja powinnam w dzieciństwie widzieć moją zmarłą świnkę morską i kota? Przykro mi nie widziałam. Nie no dla mnie to śmieszne to całe rzekome duchy i opętnia. Zobaczę na własne oczy, przekonam sie na własnej skórzę - uwierzę, teraz to mnie śmieszy.

Wiesz, każdy ma swoje zainteresowania i gusta, ja kieruję się tym co przeczytałem i obejrzałem, bo kiedyś, swego czasu, okultyzm i wszystko co związane z dreszczykiem było moim zainteresowaniem Wink
Wychowałam się w wierze katolickiej. W chwili obecnej niby także wierzę w Boga, chociaż rzadko chodzę do Kościoła, jednak mam przed sobą wiele wątpliwości, pytań, ale to chyba jak każdy.
Jeżeli chodzi o ludzi innej wiary lub niewierzących- znam agnostyków, ateistów, prawosławnych, nawet jednego muzułmanina i każdy z nich jest taki sam. Nie oceniam ludzi po tym w co wierzą. Mogą sobie wierzyć nawet w latającego potwora spaghetti jeśli chcą ;p
(22-08-2012 22:40)blacklist napisał(a): [ -> ]Wychowałam się w wierze katolickiej. W chwili obecnej niby także wierzę w Boga, chociaż rzadko chodzę do Kościoła, jednak mam przed sobą wiele wątpliwości, pytań, ale to chyba jak każdy.
Jeżeli chodzi o ludzi innej wiary lub niewierzących- znam agnostyków, ateistów, prawosławnych, nawet jednego muzułmanina i każdy z nich jest taki sam. Nie oceniam ludzi po tym w co wierzą. Mogą sobie wierzyć nawet w latającego potwora spaghetti jeśli chcą ;p

LSP jest zaje***ty Big Grin

Kiedyś dla łachu, w szkole ;D założyliśmy rondle i na religii, ksiądz się patrzy na nas, a my mu :"Wierzymy w LSP", ale z pełną powagą Big Grin

Jeb**y chciał egzorcyzmy robić ;D
Mnie się wydaje, że owszem, wierzy coraz mniej ludzi, ale jest to słabsza tendencja niż się może wydawać.
Myślę, że po prostu wiele osób rezygnuje z wiary uporządkowanej, z chodzeniem do kościoła, kolędą, tradycjami itd. Jak patrzę po swoich znajomych, to prawie nikt nie praktykuje, ale większość zapytana wprost przyznaje, że wierzy w Boga.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Przekierowanie