13-07-2012, 15:27
Zauważyłem że nie ma tu wątku na ten temat i chciałbym go poruszyć jakie są Wasze odczucia i czy akceptujecie niepodległość Kosowa??
Ja z mojej strony go nie akceptuję ponieważ:
Oderwanie od Serbii jej serca, kolebki, centrum państwa w dobie jego świetności - prowincji Kosowo, było ciosem zadanym narodowi serbskiemu przed czterema laty przez połączone siły NATO i UE. Polska - w wyniku decyzji premiera Tuska i min. Sikorskiego - dziś zaprzedających Niemcom i Rosji własny naród, wówczas oficjalnie znalazła się wśród ponad siedemdziesięciu krajów uznających nowe albańskie „niepodległe państwo”; honor Rzeczypospolitej uratował prezydent Lech Kaczyński - przeciwnik tegoż uznania, dzięki któremu Warszawa nie nawiązała żadnych stosunków z mafijnym tworem stworzonym na Bałkanach. Nasza Ojczyzna w istocie pozostała miejscem, z którego nieprzerwanie płynął głos dobitnie ukazujący prawdziwe stanowisko Polaków w kwestii ograbienia bratniego nam narodu z ich ziemi. Szereg demonstracji i pikiet, liczne akcje informacyjne na obszarze całego kraju, transparenty i tematyczne okrzyki na stadionach, stały aktywizm uliczny, czy wreszcie niosące wsparcie wizyty polskich patriotów w Serbii, w tym na terenie Kosowa - to wszystko działo się przez ostatnie cztery lata. Uczyniło to z Polski miejsce szczególne na mapie Europy, skalą protestu, wraz z sąsiednimi Czechami porównywalne chyba jedynie z samą Serbią.
Do dziś pamiętam jak na całym stadionie niosło się "Kosovo je Srbija" a po meczu piłkarze z Serbskiego Kosowa podbiegli do nas zaczęli bić nam brawo i nawet próbowali zanucić doping za co poszło jeszcze głośniejsze "Kosovo je Srbija" i ciągło się to jakieś dobre pół godziny
A jakie jest zdanie Wasze na ten temat.
P.S Mam nadzieję że nie złamałem żadnego regulaminu
Ja z mojej strony go nie akceptuję ponieważ:
Oderwanie od Serbii jej serca, kolebki, centrum państwa w dobie jego świetności - prowincji Kosowo, było ciosem zadanym narodowi serbskiemu przed czterema laty przez połączone siły NATO i UE. Polska - w wyniku decyzji premiera Tuska i min. Sikorskiego - dziś zaprzedających Niemcom i Rosji własny naród, wówczas oficjalnie znalazła się wśród ponad siedemdziesięciu krajów uznających nowe albańskie „niepodległe państwo”; honor Rzeczypospolitej uratował prezydent Lech Kaczyński - przeciwnik tegoż uznania, dzięki któremu Warszawa nie nawiązała żadnych stosunków z mafijnym tworem stworzonym na Bałkanach. Nasza Ojczyzna w istocie pozostała miejscem, z którego nieprzerwanie płynął głos dobitnie ukazujący prawdziwe stanowisko Polaków w kwestii ograbienia bratniego nam narodu z ich ziemi. Szereg demonstracji i pikiet, liczne akcje informacyjne na obszarze całego kraju, transparenty i tematyczne okrzyki na stadionach, stały aktywizm uliczny, czy wreszcie niosące wsparcie wizyty polskich patriotów w Serbii, w tym na terenie Kosowa - to wszystko działo się przez ostatnie cztery lata. Uczyniło to z Polski miejsce szczególne na mapie Europy, skalą protestu, wraz z sąsiednimi Czechami porównywalne chyba jedynie z samą Serbią.
Do dziś pamiętam jak na całym stadionie niosło się "Kosovo je Srbija" a po meczu piłkarze z Serbskiego Kosowa podbiegli do nas zaczęli bić nam brawo i nawet próbowali zanucić doping za co poszło jeszcze głośniejsze "Kosovo je Srbija" i ciągło się to jakieś dobre pół godziny
A jakie jest zdanie Wasze na ten temat.
P.S Mam nadzieję że nie złamałem żadnego regulaminu