Nigdy nie przepadałam za górską tematyką, ale opis jest na prawdę ciekawy, może się skuszę
Czytaliście już taką książkę jak „Listy do E.” Kristine Turowskiej? Moja koleżanka nie tak dawno ją czytała i szczerze mówiąc jest nią zachwycona. Historia jest bardzo ciekawa i aż trudno się od niej oderwać
Ja także zamawiam przez internet tak jak i moja żona. Ja czytam książki ogrodnicze, bo to moja pasja, żona zaś książki tego typu
https://weneedya.pl/produkt/nasze-puste-przysiegi/, jak „Nasze puste przysięgi”. Jak oboje znajdujemy chwilę i czytamy, to w domu cisza, jak makiem zasiał, czasem tylko słychać pochrapywanie naszego setera irlandzkiego.
Jak już mowa o książkach, to nie ukrywam że ja najczęściej zamawiam je przez internet. Mam wrażenie, że w sieci można znaleźć o wiele większy ich wybór, a i cenowo wychodzi to bardziej atrakcyjnie. Ostatnio na stronie
https://weneedya.pl/produkt/nasze-puste-przysiegi wpadła mi w oko książka pt. Nasze puste przysięgi i chyba zdecyduję się na jej zamówienie. Dajcie znać, gdzie wy zazwyczaj kupujecie nowe lektury.