Dla mnie moje życie osobiste to moja sprawa.
Ja nie wiem, czy to jest dobry pomysł. Myślę, że nie warto jest szukać dziury w całym jak się ma dobrą prace i dobrego pracownika.
Wiecie, jak rodzimi pracownicy dużo narzekają, to zawsze jest inna opcja
pracownicy z ukrainy to bardzo w porządku ludzie, naprawdę zależy im na tym, żeby zarobić trochę grosza. No i tak nie narzekają i nie stawiają chorych wymogów, dodatkowo sumiennie wykonują swoją prace - dlatego warto się zastanowić też nad taką możliwością
Ja nie ingeruję w zycie osobiste moich pracowników. Za to staram się dbać o ich wiedzę i raz na jakiś czas posyłam ich na szkolenia. Ostatnio trafiłam na szkolenie HR na szpilkach -
http://www.hrnaszpilkach.pl/ Zastanawiam się nad wysłaniem na nie księgowej. Niedługo wchodzą w życie zmiany w prawie pracy.
Jeżeli pracownicy narzekają, to pewnie mają jakieś powody. Trzeba dbać o ich potrzeby w miejscu pracy. A życie osobiste, to nie sprawa firmy. Każdy pracownik powinien mieć dostęp do wody. Najlepiej by miał wybór: gazowana, zimna, gorąca. Dystrybutory dla biur znajdziecie w
http://yazamco.com.pl/dystrybutory-wody.html. Podłącza się je do sieci, więc nie ma problemu z magazynowaniem butelek , czy pilnowaniem terminów dostaw.
No cóż, w każdej firmie wygląda to inaczej, ale wiadomo, że chyba każdy ma prawo do prywatności.
Może nie świętość, ale też nie wolno pracodawcy pogwałcić jego praw i wolności osobistej. Trzeba znaleźć złoty środek.
gramble,
zatrudnienie pracownika z Ukrainy jest dobrym, a co najważniejsze, opłacalnym rozwiązaniem, ale nie jedynym. Czasem wystarczy zadbać o dobro rodzimego pracownika i już.
ostatnio miałem problemy z pracownikiem, polecam jednak na nich uważać