-_- Brak obowiazkowej matematyki byl na prawde ogromnym utrudnieniem -_-
Moja matura wyszła zbyt słabo by się chwalić (być może za rok znowu napiszę) więc powiem wam tylko, że zdałem bez problemów
Też maturę pisałam dość dawno i jeszcze na starych zasadach.
O ile dobrze się orientuję, teraz wyniki matur są uwzględniane w procecie rekrutacji na studia, tak? kiedyś tego nie było. Były po prostu egzaminy i oprócz nauki do matury, trzeba było przygotowywać się na egzaminy na studia.
U mnie najlepiej wypadła matura z polskiego. Z pisemnej miałem Ponad 80% a z ustnej 95%.
Ale z ustnej łatwy temat pod siebie dobrałem: język internetu.
omg kiedy to było
ale ustny miałam 90% a pisemny chyba 85% o ile pamiętam
Mi tam matura poszła naprawdę wyśmienicie.
Wolę się nie chwalić tylko powiem że najważniejsze to zdane
Niech no ja sobie przypomnę... xD
Podstawy pisemne:
polski - 56% (albo 51)
matematyka - 92%
angielski - 100%
Podstawy ustne:
polski - 85%
angielski - 93% (albo 95)
Rozszerzenia:
matematyka - 44%
fizyka - 55%
angielski - 98% (albo 95...)
Nie wszystkich wyników jestem pewna, już nie pamiętam. Lepiej pamiętam wyniki egzaminu gimnazjalnego, bo tam przynajmniej miałam się czym pochwalić.
chcialbym sie wrocic do tamtych lat... matura ehhh jak ten czas mija
pozdrawiam!
Dokładnie mam tak samo jak mój poprzednik...