Forum Dyskusyjne - młodzieżowe, ogólnotematyczne / wielotematyczne

Pełna wersja: Pierwsze "ochlanie"
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
No więc jak wyglądała wasza pierwsza przygoda z alkoholem? Było fajnie czy raczej skończyło się fatalnie ?
Było fajnie. Jako jedenastolatek w towarzystwie nieco starszych dziewczyn poraz pierwszy okazałem zainteresowanie cyckami. Niesamowite przeżycie. 3 piwa, szklanka jabola i dwie kolejki, hahah
Barbórka roku 2007 dwie 0,5 litra + 4 piwa i rama szlug na 3 osoby ze mną mój stan tragiczny - a przypał w domu taki że wole o tym zapomnieć Tongue
Sylwester w 2009 z dziewczynami zrobiliśmy sobie babski Sylwester Big Grin nie wiele pamietam xD tylko tyle ze koleżanka leżała w śniegu bo pić jej się chciało Big Grin
ja na chrzcinach takiego jednego brzdaca, mialem okolo 13 lat xD oczywiscie nie wyobrazalem sobie ze bd pic xD ale ktos mi zrobil drinka (bo jestem juz duzy o_O) wypilem jednego, drugiego, trzeciego, mysle sobie, co to za wodka, kazdy narzeka a ja se pije i pije, po jakims czasie wstalem i sie wyje*alem hahahha xD wymowka ze sie podtknalem xD ubralem sie i poszedlem do domu, przez cala droge strsznie krecilo mi sie w glowie xD, jakis rok po tym zaliczylem pierwsza impreze, 18 mojego kuzyna Big Grin wypilem tyle ze na drugi dzien kiedy wszyscy mieli kaca a czulem sie dobrze, co sie poznie okazala, jeszcze bylem pijany hahaha xD
Mam siostrę-żula.
Balowałam z nią odkąd pamiętam,a taki pierwszy grubszy melanż to w wieku 12 lat,skończyło się 2-tygodniowym pobytem w szpitalu,taki tam detoksik.
Nie wiem ile wtedy wywaliłam,ale wiem,że prawie udusiłam się własnymi wymiocinami(EFEKTOWNA ŚMIERĆ,NA ROCKMANA) ,wiem też,że do szpitala wywozili mnie w kaftanie...
ogólnie było fajnie,po wyjściu ze szpitala dostałam nowe,zajebiste farbki.
Tylko siostra miała przeje*ane że mi wódke kupiła,no ale i tak śmiejemy się z tego do dzisiaj Big Grin
Ja raz się obudziłem obok pizzy, zjedzonej na minionej imprezie. Szczęście że śpię na boku, bo mnie by tu nie było ^^
Pierwszy raz trafiłem na kumpla który dziś jest alkoholikiem a wtedy nie wiedziałem jaki on ma spust, piłem z nim 0.7l bez przepijania a z literatki aż się wylewało, skończyło sie tak że na środku sali gdzie była zabawa puściłem pawia i usnąłem na ławce
Miałam chyba 13 lat. Z kuzynami ukradliśmy wódkę ze spiżarni cioci i piliśmy w piwnicy.
pierwsze porządne ochlanie to 3 gim. Kolega na urodziny postawił kratę.. Platonów! jedyne 3.99 zł ;d.. tak mi zasmakowało, że pamiętam nieliczne urywki no i umierałem na drugi dzień Big Grin
Stron: 1 2
Przekierowanie