Palę, nawet dość często. Ale nie jakieś arbuzowe coś
Fajnie, dzięki, przyda mi się
Ja tam bardzo lubię i często ze znajomymi palimy, ale troche tego jest do przygotowania, potem te rozpalanie więc teraz jakoś coraz rzadziej. Poprostu nam się przejdała
dziękuję za link o fajce wodnej. Skorzystam po przeczytaniu...moze andrzejkowo- w koncu to niebawem
Ja czasem pale, ale nie z tytoniem tylko z melssą
Kiedyś wśród moich znajomych był na to niezły szał, nawet na urdzny dostałam, ale części mi się pogubiły i jakoś stoi nie używana od dawna...
Mój kumpel wózek zawsze lubi sobie odpalić bongosa mówi że to mu daje znaki w życiu i pomaga decydować o wszystkim
ja spróbowałam tylko raz le jakoś mnie do tego nie ciągnie.
Raz spróbowałam, nie zachwyciło i tyle